Jak sprawdzić, czy Twoja firma jest technologicznie zapóźniona? Poznaj 4-etapowy audyt dojrzałości cyfrowej! Czujesz, że Twoja firma mogłaby działać sprawniej, ale nie wiesz od czego zacząć? Masz wrażenie, że decyzje podejmowane są “na czuja”, a procesy w firmie są chaotyczne i niepoukładane? Ten odcinek jest właśnie dla Ciebie!
🔍 Dowiesz się, jak samodzielnie przeprowadzić audyt dojrzałości cyfrowej firmy w oparciu o 4 kluczowe obszary:
1. Procesy – jak zmapować, mierzyć i automatyzować najważniejsze działania w firmie?
2. Narzędzia technologiczne – czy Twoje oprogramowanie wspiera czy hamuje rozwój?
3. Dane – jak je zbierać, analizować i podejmować decyzje na ich podstawie?
4. Automatyzacja – od makr w Excelu po zaawansowane integracje i AI.
Dowiesz się również:
• Dlaczego większość firm zatrzymuje się na poziomie 2. i co zrobić, żeby przejść dalej?
• Na czym polega model 5 poziomów dojrzałości cyfrowej?
• Jak wykorzystać prosty test diagnostyczny, by określić poziom rozwoju Twojej firmy?
• Dlaczego niektóre działy w firmie rozwijają się szybciej niż inne – i co z tym zrobić?
🎯 Niezależnie od tego, czy jesteś właścicielem firmy usługowej, handlowej czy produkcyjnej — to odcinek, który da Ci konkretną mapę drogową do rozwoju technologicznego.
Transkrypcja odcinka:
00:00
Speaker 1
Drodzy Państwo, jeśli w ostatnich miesiącach podejmowaliście jakieś decyzje w oparciu nie o otwarte dane, tylko o przeczucie, nie wiecie, gdzie technologicznie obecnie znajduje się Wasza firma lub przede wszystkim macie wrażenie, że jest jednak bałagan w firmie, należy bić na alarm i ten dzisiejszy odcinek jest dla Was. Pokażemy Wam, jak w czterech prostych krokach sprawdzić, czy Wasza firma jest zapóźniona technologicznie. Serdecznie zapraszamy.
00:25
Speaker 2
Słuchacie podcastu CEO Hub, Jańczyk i Bielecki.
00:28
Speaker 1
Podcastu od przedsiębiorców dla przedsiębiorców. Sponsorami kanału są nasze marki.
00:35
Speaker 2
Jacob Holding, agencja marketingowa, która specjalizuje się w tworzeniu strategii marketingowych oraz świadczy usługę zewnętrznego dyrektora marketingu, który układa biznes i marketing w średnich, małych firmach.
00:46
Speaker 1
Digital Forms. Twój doradca technologiczny. Pomagamy firmom rozwijać się dzięki nowoczesnym technologiom i automatyzacji procesów. Przejdź z nami na wyższy poziom cyfryzacji swojego biznesu.
00:58
Speaker 2
Linki do naszych stron znajdziecie w opisie naszego podcastu.
01:01
Speaker 1
Dzień dobry Państwu. Cześć Przemku.
01:03
Speaker 2
Cześć Szarek.
01:04
Speaker 1
Przemku, to zacznijmy od Ciebie. Czy Twoja firma jest obecnie technologiczna na czasie? Jak to poznajesz? Jak to u Was wygląda?
01:09
Speaker 2
No w sumie powiem Ci, że to jest dobre pytanie. Wydaje mi się, że mocno rozwinięci jesteśmy jeśli chodzi o technologię, bo Dzisiaj mamy nawet osobę, która w firmie zajmuje się sprawdzaniem trendów, testujemy różnego rodzaju narzędzia, więc jeśli chodzi o technologię to jest coś co bardzo mocno w to inwestujemy, natomiast powiem Ci szczerze, że Zastanawiałem się jakie będą kroki, to o czym dzisiaj w tym odcinku będziesz opowiadał, jak to zmierzyć, bo w sumie tak do końca sam nie wiem, czy to tak naprawdę jest jakiś poziom rozwinięcia technologicznego u nas w takiej początkowej fazie, czy gdzie my de facto jesteśmy.
01:48
Speaker 1
Z takim samym problemem przychodzili do nas klienci, którzy mówili, mamy pewne narzędzia, mamy pewne rozwiązania, wydaje nam się, że jest okej, czy mogliby państwo sprawdzić, gdzie my właściwie jesteśmy, czy powinniśmy zrobić coś więcej. Mieliśmy potrzebę stworzenia takiego narzędzia diagnostycznego, które za pomocą prostej ankiety formularza pozwoli nam bardzo szybko sprawdzić już gdzie klienci są obecnie, no bo tak naprawdę jeśli firma nie jest technologiczna, nie wychodzi właśnie od procesów, od narzędzi, danych i tak dalej, to do końca właściwie nie wie jak to sprawdzić, bo nie wie jakie są możliwości. Była potrzeba stworzenia tego typu narzędzia i serdecznie zapraszamy, pod odcinkiem wrzucę link gdzie możecie sami sprawdzić jak obecnie technologicznie zaawansowana jest Wasza firma. Test jest dosyć krótki, natomiast już pokażę Wam jakie są możliwości. Dobrze, więc w jaki sposób wygląda taki test?
02:37
Speaker 1
Wybraliśmy cztery główne obszary, na jakich sprawdzamy firmy i to są po kolei procesy, automatyzacje, dane i narzędzia, technologia, po prostu narzędzia jakie ich firma używa. Na każdym z tych obszarów firma może być na poziomie od 1 do 5, gdzie 1 to jest, że totalnie firma nic nie robi w tym temacie, a 5 to jest totalnie liderem rynku, robi wszystkie najlepsze praktyki, jakie da się zrobić na danym polu, prawda? Więc przechodzimy z klientem przez te wszystkie pola, opowiadamy, co się dzieje, jakie są wyznaczniki właściwie bycia na każdym poziomie i klient po prostu sam się usadawia na odpowiednim poziomie. Czyli na przykład mówimy, że W procesach na pierwszym poziomie nie mamy nic zbudowanego, nie mamy żadnych procesów, działamy sobie chaotycznie. Na trzecim mamy dobre praktyki, czyli mamy wszystkie główne procesy w firmie już spisane, wszyscy działają na nich.
03:35
Speaker 1
A na piątym poziomie to już na przykład wszystkie są pomierzone, wszystkie są poautomatyzowane, ludzie sami tworzą nowe procesy bez tego, żeby kadra zarządcza ludzi do tego zmuszała. Czyli mamy to już tak wprasowane w kulturę firmy. Przechodząc sobie przez te wszystkie pola, możemy bardzo łatwo zbadać, gdzie firma już się znajduje.
03:53
Speaker 2
Jak opowiadałeś o tym, jak wygląda mierzenie dojrzałości cyfrowej, czy to tak można nazwać te firmy, to tak mi olśniło, że badacie to względem różnego rodzaju procesów wewnątrz firmy, bo tak sobie pomyślałem, wielu przedsiębiorców może podchodzić na zasadzie narzędzi. Czyli de facto nie skupiam się na tym jakie mam te procesy, czy one są zautomatyzowane, czy tam zachodzi jakaś technologia, tylko na zasadzie czy moja firma jest dojrzała technologicznie, to pewnie jakie mam narzędzia. I zastanawiamy się, że w mojej branży to mogę mieć tego typu narzędzia, jakieś systemy CRM do zarządzania zadaniami, czy jakieś tam inne, a tak naprawdę no to przenika wszystkie obszary firmy, no i tak naprawdę od coru biznesu, tak, czyli od tych procesów.
04:40
Speaker 1
Tak, to jest bardzo ciekawe, że najważniejszym obszarem są zbudowane procesy, czyli coś, co właściwie w ogóle nie opiera się o technologię. To jest coś, co możesz sobie zrobić na karce papieru, ale jak zaraz sobie w to wejdziemy głębiej. Jak wiesz, jak to jest z procesami? Jeśli nie mamy procesów, firma ma już pewną swoją skalę, no to każdy działa po swojemu, nie mamy powtarzalnej jakości, nie możemy tego poautomatyzować, nie możemy tego pomierzyć, więc oczywiście musimy zacząć od procesów. To jest trochę tak, że widzimy, jeśli firma będzie najniższym poziomie na procesach, to prawdopodobnie na wszystkich pozostałych też będzie bardzo nisko, no bo jeśli wdrażasz narzędzie technologiczne, jak na przykład klasycznie CRM, no to on musi odzwierciedać twój proces sprzedażowy. No to jeśli nie masz procesu sprzedażowego, to jak możesz mieć CRM? Możesz mieć, ale on prawdopodobnie nie będzie działał, prawda?
05:26
Speaker 2
No ale tak samo z pozostałymi działami firmy, typu jakieś delivery, obsługa klienta, no to też jeśli nie ma konkretnych procesów to ciężko będzie tu wdrożyć narzędzie do zarządzania tym. Też o tym mówiliśmy tak dużo np. O marketingu, o takim marketingu już zautomatyzowanym. No jeśli Ty nie masz wdrożonych podstaw no to trudno mówić o tym, że Ty wdrożysz narzędzie Marketing Automation jak Ty nie masz w ogóle nawet pomierzonego tego marketingu.
05:51
Speaker 1
Dokładnie tak to wygląda. Więc to jest droga po kolei. Na początku są procesy, potem przeważnie wdrażamy narzędzia, potem jeszcze je ze sobą łączymy i automatyzujemy. I bardzo często jak rozmawiamy z klientami i oni mają już naprawdę jakieś narzędzia, to właśnie są dalej problemy, że mają narzędzia, ale są nie poautomatyzowane, mają narzędzia, ale one ze sobą nie rozmawiają, nie wymieniają się tymi danymi, a jak na przykład wiesz, jak analizujesz sobie dane, to bardzo fajnie jest połączyć marketing ze sprzedażą. Żeby na przykład sobie policzyć, jaki jest twój koszt zdobycia jednego klienta. Z samego CRM tego nie wyciągniesz, bo musisz koszty marketingu jeszcze gdzieś wrzucić.
06:26
Speaker 2
Wspominasz o firmach, z którymi tam współpracujecie, ale pytanie, czy to nie jest tak, że czasem te firmy od razu chcą wejść w automatyzację, nie wiedząc czy w sumie mają do tego należenie, czy nie mają. Jak to wygląda?
06:37
Speaker 1
Bardzo fajnie, że o tym wspominasz, faktycznie jest w ten sposób. Zdarza się to z automatyzacjami, zdarza się to ostatnio zwłaszcza z AI-em, czyli firmy nie mają jeszcze tego fundamentu, nie mają podstawowych narzędzi, a chcą już pójść dalej, a na to jeszcze nie są gotowi. Na początku musisz zrobić podstawy, procesy, wdrożyć narzędzia, dopiero potem możesz je automatyzować, możesz jeszcze dodawać AI do tego, więc wszystko po kolei, ciężko jest któryś krok tak naprawdę przeskoczyć.
07:05
Speaker 2
Ja myślę, że to może być główny problem narzędzi do automatyzacji. Co mam na myśli? Sam nieraz czytałem sobie opisy możliwości różnych narzędzi do automatyzacji. Mnóstwo możliwości, faktycznie są nieograniczone. Tylko podstawowy problem polega na tym, że się zastanawiam nad tym, no dobra, ale co ja powinienem zautomatyzować? Do czego mi się to przyda? I narzędzie jest takim kombajnem, które teoretycznie możesz zrobić dużo rzeczy, ale w sumie nie wiesz co.
07:37
Speaker 1
Tak, są takie kategorie narzędzi właśnie jak do automatyzacji marketingu albo ogólne narzędzia do automatyzacji, gdzie możesz sobie łączyć różne swoje programy ze sobą, ale bardzo ważne jest mieć w ogóle pomysł No okej, ale co ja właściwie mam zautomatyzować?
07:50
Speaker 2
Jak nie masz tych procesów, to w sumie nie wiesz, zaczynasz wymyślać, więc tak naprawdę powinniśmy zacząć od tej podstawy, od stworzenia tych konkretnych procesów, aby dopiero później zastanowić się, czy ten proces jest rzeczywiście powtarzalny i można go zautomatyzować, a nie na zasadzie odwróconego, że zróbmy automatyzację i dopiszmy do tego proces.
08:08
Speaker 1
No właśnie, to tak się nie da. Faktycznie wygląda to tak, że jeśli zmapujemy sobie proces, wszyscy w firmie z danego działu zajmujący się tą jedną czynnością faktycznie zaczynają używać tego procesu, to widzimy, że proces ma załóżmy pięć kroków, a na przykład trzeci, czwarty zajmuje bardzo dużo czasu, bo trzeba coś na przykład manualnie poprzenosić między programami, to jest super, już widzimy, że to jest miejsce, które bardzo fajnie nam się zautomatyzuje. Teraz jeśli nie mamy tego procesu, nasi ludzie coś robią, widzimy tylko początek i koniec, to nie wiemy co się dzieje po drodze, nie zauważymy, że coś w ogóle da się zautomatyzować. Więc tak jak mówisz, po kolei, procesy, narzędzia, dopiero potem automatyzujemy i robimy dane.
08:46
Speaker 2
No dobrze. Powiedziałeś już wcześniej o tym, że jest te pięć takich etapów dojrzałości cyfrowej każdej firmy. Jak to sprawić? Czy moja firma jest na którym etapie? Czy to ilość narzędzi, z których korzystam? Czy może to jest jakieś narzędzia dla różnych branż? Bo to jestem w ogóle ciekaw. Czy to są jakieś takie kategorie, że w tej branży to tyle narzędzi powinni mieć? Jak to wygląda w ogóle?
09:07
Speaker 1
Dobra, wejdźmy sobie na początku w procesy, czyli jeśli badamy na jakim etapie dojrzałości z procesami jest firma, mamy tutaj pięć poziomów i każdy w jakiś sposób opisujemy. Już ci pokazuję jakie są te poziomy. Na pierwszym poziomie twoja firma nie ma zupełnie procesów. Nawet nie wiesz, że powinieneś mieć te procesy. Czyli co to w praktyce oznacza? Cała firma działa dosyć chaotycznie, no bo każdy jak dostaje zadanie, no zrobi je po swojemu. Nie ma jakiegoś takiego poradnika, jak on po kolei powinien to zadanie zrobić. Czyli jeśli sprzedajemy, każdy z nas robi to troszkę inaczej. Jeśli budujemy, robimy jakąś produkcję, jakąś usługę dla klienta, każdy z nas zrobi to… Czyli taka klasyka.
09:47
Speaker 2
Zatrudniam handlowca, dostaję laptopa, proszę bardzo, to jest mój produkt, idzie sprzedawać.
09:52
Speaker 1
Dokładnie. I to jest pierwszy poziom. Co się dzieje na drugim poziomie? Wiesz, że powinieneś mapować procesy, ale dalej jest to trochę chaotyczne. Masz coś pomapowane, ale nie ma w tym jakiejś jednej myśli, nie masz wybranych najważniejszych procesów, które powinieneś mieć pomapowane. Przeważnie jakie są najważniejsze procesy? Sprzedaży i produkcji. To są takie dwa przeważnie najważniejsze w firmie. W drugim poziomie jest coś tam już masz, ale jest to jeszcze dosyć chaotyczne.
10:24
Speaker 2
Czy tu można by powiedzieć, że np. Nie wiem, tak jak wracam do tego handlowca, no to gdzieś tam sobie spisałem na kartce, że ten proces sprzedaży to właśnie musisz skontaktować się z tym potencjalnym klientem, poprowadzić w taki sposób rozmowę, że gdzieś to nie jest nigdzie może jakoś spisane w jakimś dokumencie. Czy tak to mam rozumieć?
10:42
Speaker 1
Wiesz, te poziomy są trochę subiektywne. My pokazujemy takie ogólne wyznaczniki, no bo to nie jest matyka. Nie możemy powiedzieć, że dokładnie w tym momencie zaczyna się pewien poziom. Drugi, po prostu coś masz pomapowane, ale to jest jeszcze chaotyczne. Myślę, że łatwiej będzie zrozumieć, jak pokażę, co jest na trzecim. Na trzecim poziomie wszystkie najważniejsze procesy w twojej firmie są zmapowane. I to jest bardzo fajny moment, żeby pokazać, że modele dojrzałości, jak my to.
11:07
Speaker 2
Nazywamy.
11:12
Speaker 1
Że one bardzo fajnie zależą od skali firmy, bo na przykład my teraz się mocno skalujemy i my spadliśmy z czwartego poziomu na trzeci. Bo niektórych procesów nie potrzebowaliśmy, nie używaliśmy aż tak często, jak mieliśmy mniejszą skalę, a teraz jak się troszkę poskalowaliśmy, no to nagle powstała potrzeba stworzenia nowych i znowu jest mapowania, pomierzenia i tak dalej, więc spadliśmy sobie z powrotem na, no właśnie, w sumie na drugi poziom tak naprawdę i musimy troszkę to nadgonić. Co będzie się działo na czwartym etapie? Na czwartym etapie wszystkie nasze najważniejsze procesy będą już poautomatyzowane i będą pomierzone. Czyli ten przeskok między trzecim a czwartym jest dosyć trudny, bo tutaj już musisz wdrożyć sobie naprawdę fajne narzędzia, musisz porobić narzędzia, dane i automatyzację, więc przejście między trzecim a czwartym jest już dosyć trudne.
12:04
Speaker 2
Jeśli chciałbyś się spotkać z nami i innymi przedsiębiorcami, aby wymieniać się wiedzą i zainspirować do działania, zapraszamy na Fife & Meet. Bezpłatne spotkania biznesowe dla właścicieli firm generujących roczny przychód powyżej 5 milionów złotych. To wyjątkowa okazja, aby nawiązać wartościowe kontakty i wymienić się doświadczeniami. Spotkania odbywają się co miesiąc w Warszawie. Dowiedz się więcej i zarejestruj na stronie seohub.pl. Link znajdziesz również w opisie tego odcinka. Do zobaczenia.
12:29
Speaker 1
Na piątym etapie procesy są już wbudowane w kulturę firmy. Jest to o tyle fajne, że jeśli mamy np. Nowe działanie, tworzymy nowy produkt, to Twoi ludzie od razu będą myśleli, a jaki proces powinniśmy do tego zbudować, po to, żeby ta produkcja, ten proces nie było chaotyczny. Oni będą sami już poprawiali swoje procesy. Np. Wiem, że u Ciebie już ludzie myślą tymi procesami i sami je poprawiają, prawda?
12:52
Speaker 2
No jest taka kultura stworzona, gdzie te procesy są udoskonalane, natomiast nie jest to we wszystkich działach. I tutaj myślę też z perspektywy całości, bo tak jak powiedziałeś, na przykład na poziomie trzecim są poukładane procesy, ale procesy w całej firmie. Tak samo później automatyzacja tych różnych działań, ale mówimy już o tych najważniejszych procesach, ale wszystkich. Więc są u mnie rzeczywiście działy, gdzie ludzie sami tworzą już pewne procesy, udoskonalają je, no bo widzimy, że coś trochę lepiej działa, coś gorzej, więc ciągłe taka u nas jest kultura kaizenowa. Ja często właśnie o tym mówię, kaizen małymi kroczkami udoskonalamy coś. Natomiast absolutnie nie w całej firmie.
13:35
Speaker 1
A Ty na którym jesteście etapie, jak myślisz?
13:37
Speaker 2
No tak myślę, że ten 3 z kawałkiem, to takie 3,5, no tak mi się wydaje, no bo z tego co tu słucham, to tak myślę. Chociaż też, wiesz no, myśląc o tych procesach, no musiałbym się mocno zastanowić, tak? Czy może są jakieś obszary, gdzie może nie są tak mocno stworzone te procesy?
13:55
Speaker 1
Wiesz co, te modele są trochę tak zrobione, że jak widzisz, one są po pierwsze trochę subiektywne, no bo tu nie ma bardzo twardych wyznaczników, ale one przede wszystkim są po to, żeby pokazać klientowi, okej, to liderzy rynku na piątym poziomie mają coś takiego. I zobacz, to bardzo fajnie widać, jak nieraz opowiadaliśmy na przykład, narzędzia technologiczne możesz kupić szybko. Natomiast wdrożyć je, spowodować, żeby Twoi ludzie myśleli tym, jak pomierzyć ich swoją pracę, jak zbudować proces, co od razu moglibyśmy zautomatyzować, to zajmuje lata. Zbudowanie tego typu kultury w firmie. Dlatego to pokazujemy, że jest dopiero na piątym poziomie. To jest bardzo trudne, ale też daje największy impakt na firmę.
14:34
Speaker 1
Wyobraź sobie, że Twoi wszyscy ludzie jak tworzą nowy produkt to razem myślą jaki proces zrobić, jak go pomierzymy, jak go zautomatyzujemy, jakich narzędzi możemy użyć żeby zrobić to jeszcze szybciej, jeszcze fajniej dla klienta i tak dalej. Tego byś oczekiwał od firmy, która jest nowoczesna technologicznie, Wszystkie jej działania będą się opierały o te nowoczesne rozwiązania, bo jak wiemy to powoduje dopiero największą przewagę konkurencyjną, prawda?
15:01
Speaker 2
Potrzeba budowania procesów u mnie w firmie powstała parę lat temu. Ja już opowiadałem o tym jak Zacząłem iść w kierunku budowy firmy, budowy działów, rozbudowy firmy, tak abym operacyjnie mógł teoretycznie z niej wyjść, tak abym mógł sobie pojechać na wakacje, co udało się po jakimś tam czasie. Ale tak właśnie teraz jak o tym opowiadasz, To było właśnie spowodowane tym, że poprowadzałem te procesy, bo żeby móc stworzyć firmę, która będzie działała bez twojego udziału, no to muszą być te procesy, konkretne procedury. To musi samo działać, wtedy będzie działało, tak jak ty chcesz, żeby działało, tak? No bo tu chodzi o ten proces, procedurę, że wtedy działały ludzie, działają zgodnie z tym, jaka jest idea twojej firmy, jak ty chcesz, żeby to funkcjonowało. Więc ja zacząłem to już parę lat temu mocno rozwijać.
15:55
Speaker 2
Stąd też tak myślę właśnie, że powiedzmy ten etap trzeci mamy rozwinięty, natomiast automatyzacja to jest coś co cały czas robimy, więc tutaj jeszcze widzę przestrzeń wręcz kosmiczna.
16:08
Speaker 1
Faktycznie automatyzację można prawie bez końca robić. Tak jak mówię, tutaj pokazujemy pewne możliwości, bo u nas na przykład jest tak, że faktycznie ludzie myślą tymi procesami, mamy sporo poautomatyzowane, mierzymy sporo danych, natomiast z mojego punktu widzenia nagle tracimy coś, co jest najważniejsze, czyli najważniejsze procesy w firmie zmapowane, bo pojawiły się nowe przez skalę, więc z mojego punktu widzenia spadamy na drugi poziom, nieważne, że mamy poautomatyzowany część, nieważne, że mierzymy sobie część, nie mamy klucza, więc to nas zrzuca na drugi poziom i musimy to znowu nadgonić. To też bardzo fajnie pokazuje, że Jak firma nam rośnie, to potrzeby również rosną i możemy spaść na jakimś polu niższy poziom.
16:55
Speaker 2
Czyli powiedzmy w jakimś dziale, tak? Czyli można powiedzieć, że jakieś konkretne działy są na innym etapie rozwoju cyfrowym. No bo, no właśnie, tak? Dopiero tworzy się jakiś nowy produkt, usługa, gdzie oni nad nim pracują. Nie ma jeszcze stworzonych na to konkretnych procesów, więc technologicznie ten dział, ta komórka jest powiedzmy na poziomie drugim, tak? Jak ty powiedziałeś, że u ciebie, tak?
17:14
Speaker 1
Tak, my przeważnie tutaj pracujemy z właścicielami firm, więc stworzyliśmy takie narzędzie, które pozwala ocenić całą firmę, więc oczywiście tutaj mamy tolerancję, że jeden dział może być lepiej rozwinięty, drugi niżej, ale w ogóle to samo narzędzie można tak jak mówisz, zastosować do samego działu. Możesz sobie zmienić jak dojrzały technologicznie jest jeden konkretny dział w mojej firmie. No i to przeważnie tak wychodzi, że na przykład Dział sprzedaży raczej będzie dobrze rozwinięty, bo tam jak nie sprzedaż to cała reszta firmy nie ma co robić.
17:42
Speaker 2
Ale procesy nie zawsze są dobrze poukładane, jak audytujemy firmy to jednak widzimy, że dużo firm w B2B nie ma tego dobrze poukładanego.
17:48
Speaker 1
Tak, ale na przykład już szybciej będą miały raczej dział sprzedaży niż dział herowy na przykład poukładany. Przeważnie tak to wygląda.
17:55
Speaker 2
Zastanawiam się, bo jeśli jest powiedzmy audyt dojrzałości cyfrowej firmy, no to rozumiem, że właśnie z tego audytu wyjdzie mi to, że na przykład pewne działy, pewne komórki w firmie, no właśnie mają jakieś wąskie gardła i teraz żeby firma jako cała, była bardziej rozwinięta technologicznie, no to po prostu trzeba w tych konkretnych komórkach firmy wprowadzić jakieś usprawnienia.
18:21
Speaker 1
Tak, od razu widać gdzie powinieneś co poprawić w firmie, no i też przez to, że pokazujemy te modele, to właściciele widzą co właściwie da się zrobić, jakie są te wyznaczniki, bo faktycznie Moje założenie jak zaczynałem tą transformację cyfrową było takie, że liderzy rynku będą zawsze na wysokich poziomach. I ostatnio zgłosił się do nas klient, który faktycznie jest bardzo wysoko, ma super technologię, ma taką przewagę konkurencyjną, którą ciężko będzie przeskoczyć jego konkurencji, ale chce spójrz z tym jeszcze dalej. I to było jakby potwierdzenie tego mojego założenia. Lider rynku na wszystkich poziomach był bardzo wysoko.
18:59
Speaker 2
Tak jak teraz o tym opowiadasz to trochę uświadomiło mnie to i tak myślę sobie, że bo masz taką usługę tego zewnętrznego dyrektora technologicznego, który układa tą technologię w firmie i pomyślałem sobie, że może być taki Powiedz, czy tak to funkcjonuje czasem w firmach, że niektóre komórki w firmie mogą być bardziej technologicznie rozwinięte, a niektóre mogą być tam bardzo z tyłu. Zresztą jak myślę o firmach, które audytujemy, to widzimy, że niektóre właśnie marketing totalnie leży, czy czasem właśnie ta sprzedaż nie ma nic, poukładana jest. Ale niektóre działy mogą mieć jakichś specjalistów, którzy sami z siebie z potrzeby po prostu stworzyli procedury. I właśnie się zastanawiam, czy to jest rola właśnie tej osoby, taka która jakby diagnozuje, pomaga w tych działach nierozwiniętych technologicznie to poukładać.
19:48
Speaker 1
Oczywiście, bo w każdej firmie powinna być taka osoba, która zna się na technologii, ma to podejście procesowe, jest taką osobą, która okej, w jaki sposób możemy poprawić pracę tego działu, ta osoba po prostu to podpowie. Jakie narzędzia wdrożyć, co należy zmapować, co warto poautomatyzować, co sobie pomierzyć. I faktycznie nasza usługa zewnętrznego dyrektora technologicznego na tym polega, bo takich osób na rynku jest w ogóle bardzo mało, ciężko coś takiego znaleźć, jest to też również dosyć drogie, z kolei raczej nie potrzeba aż tak dużo czasu tej osoby, więc warto sobie faktycznie wynająć tego typu osobę, niech nam podpowie. Dlaczego?
20:25
Speaker 1
No bo jeśli mamy już odpowiednią skalę, to faktycznie ta optymalizacja firmy największa będzie za pomocą technologii, bo jak sobie coś pomierzymy, zaczniemy to automatyzować, mamy 50 osób, które robi w sumie ten sam proces, to faktycznie jakakolwiek automatyzacja, która tam uratuje 2-4 godziny w ciągu tygodnia, no to ma wtedy gigantyczny impact, prawda? Więc na którym etapie faktycznie warto znaleźć takiego partnera, który nam podpowie jak to zrobić.
20:50
Speaker 2
Myślę sobie, że czasem przedsiębiorcy mogą nie zauważyć tego, że niektóre działy, komórki, firmy nie nadążają za drugimi. Czyli na przykład jest jakiś dział w firmie, który technologicznie jest dosyć zaawansowany, rozwinięty. Korzystałem z jakichś narzędzi, mam jakieś automatyzacje, ale tak jak powiedziałaś, taki HR działa dalej na jakimś na przykład Excelu. I ta komórka firmy nie nadąża za inną. I z perspektywy przedsiębiorcy, skoro w sumie wszystko jest teoretycznie ok, to nie widzi potrzeby może zmiany, natomiast wiemy o tym, że przepływ komunikacji w firmie, ale ogólnie rozwój samej firmy jest ograniczony i wiadomo, że twoja firma jest tak słaba jak jej najsłabsze ogniwo w firmie.
21:33
Speaker 1
Dlatego warto zatrudnić firmę z zewnątrz, która przyjrzy się i powie ten dział jest trochę z tyłu, tutaj możemy poprawić to i to, możemy wdrożyć naprawdę niewielkie narzędzia, które już poprawią pracę tego działu. Jako ciekawostka powiem Ci, co zauważyliśmy, które działy przeważnie są okej. Czasami w firmach, w niektórych działach zdarzają się takie rodzynki, są tacy ludzie, którzy lubią się po prostu bawić technologią. No wiesz, jak poświęcisz trochę czasu to te narzędzia takie, nawet jeśli nie chcesz programować, nie są aż takie super skomplikowane. I bardzo często właśnie zdarzają się osoby, które po prostu lubią się tym bawić i one tak trochę z przyjemności, trochę dla fanu poprawiają sposób w jaki dział działa.
22:17
Speaker 1
Bardzo przydatne osoby w firmach, bo oprócz tego, że możesz sobie zatrudnić firmę z zewnątrz, to już masz kogoś w środku, kto cały czas o tym myśli i my też bardzo lubimy mieć taką osobę w środku, bo ona już ma pojęcie, ona może być takim naszym ambasadorem w środku. My im pokażemy, doradzimy pewne narzędzia, a ona już nam pomoże je wdrożyć.
22:36
Speaker 2
Gdzieś kiedyś słyszałem, jakiś chyba przedsiębiorca powiedział, że jeśli chcesz firmę rozwijać, chce żeby ona dynamicznie się rozwijała i właśnie budowała automatyzację pewnego rodzaju procesy, to najlepiej jest zatrudnić jakąś bardzo leniwą osobę, ale bardzo taką doświadczoną, z dużymi kompetencjami, po to żeby znalazła rozwiązania, które umatwia mi pracę, które spowodują, że ta praca będzie łatwiejsza, lżejsza, przyjemniejsza.
23:05
Speaker 1
Tak, to jest klasyk wśród programistów. Najlepszym programistą jest programista leniwy, czyli robi tak, żeby od razu było dobrze i bardzo umie tworzyć samemu dla siebie narzędzia, żeby jeszcze łatwiej kod pisać. Faktycznie coś w tym jest. Dobrze, więc to są procesy. Mamy pięć poziomów. Wyszło nam, że ja jestem obecnie drugim, a ty jesteś na trzeci. Czyli można sobie radzić, ale i tak trzeba te procesy mieć zmapowane, prawda? Dobrze, przejdźmy do narzędzi technologicznych, czyli następne pole, które sobie sprawdzamy jak działa w firmie i jak tutaj teraz wygląda te pięć poziomów. Na pierwszym poziomie nie mamy absolutnie nic. To są firmy, które niestety bardzo często jeszcze spotykamy w Polsce i sami zastanawiamy się jak one właściwie doszły do tego, bo są bardzo często bardzo duże firmy.
23:56
Speaker 1
Poniekąd znamy odpowiedź, to są firmy, które wypączkowały w latach 90-tych, 2000-tych, mają kulturę pracy, która jest bardzo zaprzeszczalona, im się bardzo pali, żeby to jednak nadgonić. One wdrażają się do nas, bo wiedzą, że muszą tą technologię wdrożyć jak najszybciej, bo sobie po prostu nie poradzą z konkurencją, bo są po prostu nieefektywne, jest bałagan w firmie itd. Czyli to są firmy, które mają maila, telefon, Excela i Worda jak my to mówimy, czyli totalne podstawy, tam nic nie jest poorganizowane.
24:27
Speaker 2
Coś co de facto miała prawie każda firma 20 lat temu.
24:30
Speaker 1
Co mamy na poziomie drugim? Na poziomie drugim mamy powdrażane pewne pojedyncze narzędzia, czyli np. Może dział sprzedażowy ma CRM-a, może ludzie od marketingu mają coś, co pozwala im, nie wiem, zaplanować posty np., może ludzie od produkcji mają coś prostego do zarządzania taskami, natomiast to dalej są, zobacz, podobnie jak w procesach, trochę chaotycznie, nie ma tutaj jednej strategii, nie jest tak, że w każdym dziale znajdźmy najważniejsze narzędzia lub narzędzia, które nam pomogą, tylko tak A tutaj coś sobie wdrożyliśmy, tam sobie coś wdrożyliśmy. Nie ma w tym jakiejś takiej głębszej myśli. I to jest poziom drugi.
25:04
Speaker 1
Poziom trzeci to jest, jak my to mówimy, dobry standard na rynku, czyli Każdy dział ma już narzędzia, których on potrzebuje, takie podstawowe, które załatwiają mu jego potrzeby, czyli mamy tego CRM-a, mamy jakieś narzędzie do planowania zadań, ludzie od marketingu mają może narzędzia Marketing Automation, bo też oczywiście zależy jaka to jest firma, może mają coś do tworzenia, do copywritingu. Czyli każdy dział ma podstawowe narzędzie i nic mu takiego super nie brakuje i to nie jest tak, że mamy już tylko Excela i Worda, tylko mamy takie dobre praktyki w danym dziale jakie się używa. I zastanawiam się czy znaleźliśmy firmy wyżej. Tak, oprócz tej jednej, która ostatnio się do nas zgłosiła, która była naprawdę dobra.
25:52
Speaker 2
Zastanawiam się co może być już wyżej, bo tu już mówisz, że firma ma technologicznie narzędzia i w sumie co tam jest wyżej.
26:00
Speaker 1
I to jest właśnie ciekawe. To jest problem, z którym wiele firm się do nas zgłasza, że oni mają już narzędzia, ale one ze sobą zupełnie nie rozmawiają, albo że muszą ręcznie przenosić dane między tymi narzędziami. Czyli poziom czwarty to jest, że te narzędzia będą już ze sobą połączone, one ze sobą rozmawiają i pobieramy z nich dane po to, żeby jeszcze je analizować w jakimś miejscu. Czyli nie jest tak, że każde z tych narzędzi jest jakąś oddzielną wyspą, Tylko np. Jeśli na początku np. Mamy CRM-a i przesuwamy sobie tam przenosy sprzedażowe, pracujemy nad klientem, ale mamy zewnętrzne narzędzie, które jeszcze nam oferty np. Robi, to jednym przyciskiem z CRM-a możemy sobie już wstępnie wygenerować ofertę ze wstępnymi danymi firmy, którą ofertujemy. Czyli te narzędzia są już ze sobą połączone i to jest czwarty poziom. Jeszcze będzie piąty.
26:51
Speaker 2
Tak, bo myślę teraz o tym czwartym poziomie. To jest ten problem, który ma chyba każda firma już na pewnym etapie skali rozwoju, no bo są dwie drogi. Albo idę w różnego rodzaju specjalistyczne narzędzia, typu mam narzędzie, system CRM do zarządzania sprzedażą, mam system do zarządzania produkcją i tak dalej i one są bardzo specjalistyczne, albo idę w jakiś system typu ERP i problem polega na tym, że system ERP jest taki no średni, w sensie nie ma aż tych funkcjonalności czy nie działa do końca tak dobrze jak powiedzmy ten twój wyspecjalizowany system CRM, czy to narzędzie powiedzmy tam do produkcji. Natomiast jest takim kombajnem, które jak gdyby z automatu łączy to wszystko o czym ty powiedziałeś. Natomiast jeśli korzysta z tych różnych narzędzi no to tu pojawia się właśnie ten problem. Okej, ale teraz jak wymienia się między nimi dane.
27:48
Speaker 2
Oczywiście wiemy, że tam Część z tych programów ma API, ma jakieś integracje.
27:53
Speaker 1
Ktoś musi nam to połączyć.
27:56
Speaker 2
Czasem te programy oferują takie automatyczne łączenie, ale to różnie działa. I to jest w sumie ciekawe, bo to takie pytanie do Ciebie. Może tak trochę w ogóle poza tym tematem, jak ty widzisz przyszłość systemów ERP, no bo tak jak ja patrzę i ile razy bym próbował, szukałem rozwiązań, że na przykład może jakieś właśnie jedno duże narzędzie, które po prostu mi zapewni to wszystko, to coś takiego nie istnieje. W sensie i tak jest mnóstwo innych mniejszych rozwiązań, które są dużo lepsze i chyba nie ma innej drogi.
28:29
Speaker 1
Wiesz co, przyjęło się mówić, że systemy ERP są dla firm bardziej produkcyjnych, bo tam jest przeważnie zarządzanie magazynem, surowcami itd. Jeśli masz firmę usługową, która potrzebuje tego wszystkiego naraz, jest to do zrobienia. Na przykład mógłbyś sobie zrobić coś takiego w Salesforce, faktycznie wszystko tam naraz można robić, ale jest to bardzo drogie rozwiązanie. Z naszego punktu widzenia, gdzie przeważnie pomagamy firmom średniej wielkości, bardzo rzadko się to opłaca, bo jest to dosyć drogie. Musiałaby być naprawdę bogata firma. Mamy takie przypadki. Może nie będę mówił kwot, ale… Z naszego punktu widzenia bardzo długo, bardziej się opłaca mieć takie klocki, które ze sobą właśnie łączymy, czyli mamy super jakieś narzędzie CRM do sprzedaży, super jakieś narzędzie do danych, super narzędzie do zadań i to naprawdę nie ma problemu z tym, O, czy nie moglibyśmy mieć wszystkiego w jednym narzędziu.
29:27
Speaker 1
Ale co to za różnica, czy zmieniasz zakładkę w twoim jednym narzędziu, które będzie wtedy wielkim kombajnem, nie ukrywajmy. Czy na przykład, jeśli jesteś sprzedażowcem, to w sumie i tak tylko siedzisz w CRM-ie. Nigdzie indziej nie zaglądasz.
29:37
Speaker 2
No tak, z perspektywy ludzi to nie ma zbytnio różnicy, bo oni siedzą w konkretnym narzędziu. Faktycznie masz rację.
29:43
Speaker 1
Tak, i bardzo często faktycznie dostajemy to pytanie od klientów, czy nie mogliby mieć wszystkiego w jednym narzędziu. Tak naprawdę to nie ma wielkiego sensu, no bo tak jak mówię, no co za różnica, czy się przełączasz między okienkami w jednym narzędziu, czy między zakładkami w przeglądarce, wychodzi na to samo. No racja. Tak, a jest bardzo jedna ważna zaleta takiego podejścia, na przykład jeśli mamy proste na początku narzędzie, załóżmy do zadań i nasi ludzie nauczą się z niego korzystać, mamy już wprowadzono to do kultury firmy, to bardzo łatwo jest zmienić na inne, bo cała reszta zostaje ta sama, my zmieniamy tylko jedno narzędzie. Bardzo łatwo jest wymienić. Jak masz ogromny RP, każdy kto pracował z programami RP wie, jak ciężko tam jest cokolwiek zmienić, ile to zajmuje czasu i jakie to jest drogie. To jest zupełnie co innego.
30:31
Speaker 1
Przypominam, moim zdaniem, jak program jest do wszystkiego, to niczego nie robi dobrze.
30:35
Speaker 2
Czyli jednym słowem będąc na tym trzecim etapie technologicznego rozwoju firmy system RP nam tak nie do końca załatwi ten rozwój technologiczny, bo mimo wszystko będzie się okazywało, że gdzieś tam prędzej czy później czegoś nam będzie brakowało no i jesteśmy w tym jednym narzędziu. Jesteśmy zdani na autora, na tą firmę. Widzimy dookoła rynkowo, że już firmy wprowadzają do narzędzi jakieś rozwiązania AI-owe, a ten nadal tkwisz w narzędziu, gdzie tam producent mówi, że mają zaplanowane, że za półtora roku coś nam wprowadzą.
31:12
Speaker 1
Ja jeszcze nie spotkałem się, powiem Ci, z firmą, która byłaby zadowolona z ERP-a. W sensie biznes bardzo szybko się zmienia. Ciężko jest szybko wprowadzać zmiany w ERP-ie i szybko dostosować go do swojego biznesu. Ja jeszcze nie spotkałem takiego przypadku. Ja nie jestem fanem, ale my też nie pracujemy z firmami produkcyjnymi raczej, a ERP-y są raczej dla nich. Więc też nie mam jakiegoś super dużego doświadczenia w tym temacie.
31:35
Speaker 2
No dobrze, to teraz powiedz o tym, bo dla mnie to już będzie chyba lot w kosmos.
31:38
Speaker 1
Co jest na piątym poziomie?
31:39
Speaker 2
Na piątym poziomie. Oglądasz SEO Hub. Miejsce, gdzie przedsiębiorcy znajdują inspiracje i konkretne rozwiązania dla swego biznesu. Jeśli chciałbyś, aby twoja firma została partnerem naszego kanału lub jednego z odcinków, wejdź na seohub.pl, wypełnij formularz kontaktowy i dowiedz się, jak możemy razem działać. Link do formularza znajdziesz również w opisie tego odcinka. Zapraszamy.
32:00
Speaker 1
Na piątym poziomie, słuchaj, są takie firmy, które mają tak specyficzny produkt lub proces, jaki mają dla swojego klienta, że im się opłaca już stworzyć narzędzie całkowicie dla siebie, taki totalny custom. Mamy takie przypadki, faktycznie to bardzo przyspiesza pracę, bo wtedy Wiemy, że firma ma np. 400 osób, to jest firma usługowa, coś robią dla klienta i np. Proces cały czas był ręczny. Mają dane np. Z 5 lat i wypełniają jakiś dokument dla klienta. Nie mogę dokładnie powiedzieć, że mamy taki przypadek w Stanach. I zbudowaliśmy dla nich ogromne narzędzia, które właściwie za nich generuje całe te dokumenty na podstawie AI. Nie ma czegoś takiego do ręku, musisz coś takiego zbudować sam. Więc na piątym poziomie, jeśli masz bardzo specyficzne potrzeby, budujesz już własne swoje narzędzia.
32:53
Speaker 2
Ale tu mówimy o narzędziach takich właśnie, które mogą być dedykowane dla konkretnej komórki w firmie. Tu nie mówimy o całym systemie do zarządzania firmą?
33:00
Speaker 1
Bardzo różnie. Niektóre firmy już proszą, czy moglibyśmy konkretnie coś dla nich napisać do obsługi całej firmy. Bardzo rzadko to ma sens szczerze mówiąc. Dlaczego? Proces sprzedażowy w każdej firmie jest podobny, więc nie ma sensu pisać CRMA. Przeważnie z mojego punktu widzenia opiera się na tym, żeby robić tą część produkcji, tą część usługową. Faktycznie tutaj można napisać już coś customowego, czasami to ma sens, ale nie ma tych przypadków dużo. Natomiast na piątym poziomie będziesz też wdrażał najlepsze rozwiązania, jakie są na rynku, czyli na przykład jeśli będziesz miał CRMA, i nie masz takich potrzeb, żeby pisać coś customowego pod siebie, na przykład w Salesforce, to pewnie wdrożysz HubSpot, bo raczej nie ma lepszego CRM na rynku. Więc szukamy najnowszych rozwiązań, przeważnie najdroższych, wmy się, używasz już bardzo dużo AI, tworzysz customowe narzędzia dla siebie.
33:54
Speaker 1
Na przykład teraz, Myślę, że firma musiałaby napisać coś własnego już do EIA. Możemy korzystać z chata GP pod spodem, czy z jakiegoś rozwiązania z klauda za WSA, ale będziemy mieli własne narzędzia, które pozwalają nam szybko korzystać z tego EIA. Na piątym poziomie jest już naprawdę bardzo mało firm.
34:13
Speaker 2
Rozumiem. Powiedziałeś już o dwóch punktach tej analizy takiej, tego audytu, czyli o procesy, narzędzia. Co jest dalej?
34:21
Speaker 1
Słuchaj, dalej mamy dane, więc szybko przejdźmy przez pięć poziomów danych. To jest akurat dosyć proste. Na pierwszym poziomie, jak już się domyślasz, nic nie zbieramy, nic nie mierzymy, nie wiemy gdzie jesteśmy jako firma. Tak z naszego doświadczenia, gdyby nie to, że prawo nas zmusza, no bo musisz zapłacić podatki, więc musisz mieć księgowość, więc musisz właściwie wiedzieć ile zarobiłeś, to bardzo dużo firm nawet by nie wiedziało tego.
34:44
Speaker 2
Czyli jedyne dane od księgowej ile trzeba zapłacić podatku.
34:47
Speaker 1
Tak, czyli w sumie ile zarobiliśmy. Na pierwszym poziomie nic nie mierzysz. Na drugim poziomie, tak jak widzisz, to jest dosyć powtarzalne, Mieszczysz w sobie rzeczy chaotycznie, czyli może masz Google Analytics gdzieś podpięty, może masz jakieś Code Jara gdzieś podpięty, może masz jakieś coś wyklikane jakieś dashboardy z danymi w CRM-ie. Nie ma tutaj jednej strategii, nie ma tu jednej strategii danych, prawda? I najciężej jest przeskoczyć do poziomu trzeciego. Dlaczego? Sami przez to przechodziliśmy, faktycznie jest to dosyć skomplikowane, ponieważ musisz mieć kość od danych, to pobierze dane z wszystkich twoich narzędzi zbierze w jednym miejscu które my nazywamy jeziorem danych i stworzy z tego dashboard. Dlaczego tak się robi. No tak jak powiedziałem wcześniej musisz czasami łączyć dane z różnych części firmy żeby to miało sens czyli np.
35:34
Speaker 1
Jeśli mierzy sobie koszt zdobycia jednego klienta to musisz właśnie wziąć koszt cały marketingu i podzielić przez liczbę zdobytych klientów np. W danym miesiącu. No nie zrobisz tego, jeśli nie ściągniesz tych wszystkich danych w jednym miejscu i przejście z poziomu drugiego na trzeci jest dosyć skomplikowane, bo już trzeba mieć narzędzia, z których te dane pobieramy, trzeba mieć zbudowane to jezioro danych i tutaj już możemy sobie zacząć tworzyć dashboardy. Co się w takim razie dzieje na czwartym poziomie, bo moglibyśmy powiedzieć okej, mamy już jezioro danych, mamy dashboardy, widzimy co się dzieje, co jest dalej. Na czwartym poziomie to będzie tak zwane zaawansowane business intelligence, czyli mamy dashboardy dla każdego np. Działu firmy i każda osoba w firmie ma dostęp do tych danych, czyli zaczynamy budować kulturę w firmie, która polega na tym, że staramy się jak najbardziej opierać na danych. Najbardziej znane firmy np.
36:27
Speaker 1
Jak Amazon, one mają swoje kulturze wpisane i dostajesz to na początku naprawdę w handbooku jak przychodzisz do firmy z tego co wiem, nie pracowałem, tylko słyszałem. Że masz zakaz obierania się na, wydaje mi się, masz się obierać na twardych danych. To jest niesamowite. Dobrze, więc to jest poziom czwarty, już bardzo trudny, przyznaję. Co się dzieje na poziomie piątym? Używasz bardzo zaawansowanych systemów predykcyjnych, czyli używasz machine learningu, używasz AI, żeby ci podpowiadać na podstawie tych wszystkich danych, z których zromadziłeś, gdzie na przykład możesz mieć jakiś problem, co powinieneś zrobić dalej. Czyli piąty poziom, bierzemy wszystkie nasze dane, Budujemy jeszcze na tym systemy predykcyjne. To już jest, bardzo mało firm ma to zrobione.
37:08
Speaker 2
No to ja myślę, jeśli chodzi o dane, to jesteśmy na poziomie, oczywiście subiektywnie, no ten poziom trzeci, taki w kierunku podążając czwartym poziomie, to znaczy no mamy już potworzone dashboardy i to jest coś, co teraz bardzo tak intensywnie rozwijamy. Myślę cały czas o tych prezentacji tych danych, bo właśnie wprowadzamy powoli coś takiego, gdzie te dane już prezentujemy zespołom, żeby obserwowali jak pojawiają się pewne trendy, żebyśmy mogli sprawnie podejmować pewne decyzje. Natomiast same te dashboardy to już było bardzo duże wyzwanie, bo tak jak wspomniałeś jest dużo różnych programów, z których trzeba wyciągnąć te informacje, przetworzyć je w jakiś taki czytelny sposób. Myślę, że tutaj dużo firm ma z tym problem.
38:01
Speaker 1
Tak, tutaj jest tak, że faktycznie jak na przykład wprowadzasz sobie wmy się, te narzędzia technologiczne, początkowe jakieś CRM-y, tego typu rzeczy, czy spisanie procesów, tego nie trzeba się długo uczyć, żeby móc to samemu zrobić. Natomiast żeby ściągnąć te wszystkie dane, mieć je w tym jeziorze danych, obrobić, zrobić z tego dashboardy, To już naprawdę musi być od tego fachowiec, osoba, jakiś data inżynier, który się tym zajmuje. Ciężko jest to zrobić tak, jeśli mamy po prostu osoby, które całkiem nieźle sobie radzą w technologii, ale nigdy nie pracowały z danymi. Więc to jest akurat dosyć ciężkie do zrobienia. Z naszego punktu widzenia faktycznie to jest obszar, gdzie najpóźniej firmy przeskakują wyżej, faktycznie.
38:44
Speaker 2
No dobrze, to już mamy trzy punkty tego audytu. Procesy, narzędzia, dane.
38:50
Speaker 1
Co jeszcze jest? Ostatnie pole. Automatyzacja. Jak wiemy, jeśli firma Ci rośnie, masz już odpowiednią skalę, to automatyzacja zapewnia Ci tą efektywność. Czyli robimy swoje zadania coraz szybciej, skupiamy się na tym, czego nie może program za nas zrobić. Nie zajmujemy się takimi rzeczami jak ręczne kopiowanie rzeczy między programami. Jeśli coś możemy sobie wygenerować wstępnie, to sobie wygenerujmy i tak dalej. Więc szybko przejdę przez wszystkie pięć poziomów. Jak widzisz, jest tu pewien schemat. Na pierwszym poziomie nic nie mamy zautomatyzowanych, nie mamy żadnych makr nawet w Excelu, nie mamy żadnych template’ów, maili sprzedażowych na przykład. Nic nie mamy, wszystko robimy totalnie ręcznie, jesteśmy totalnie nieefektywną firmą tak naprawdę. Na drugim poziomie Będziemy mieli już pewne działania porobione, coś może będziemy mieli poautomatyzowane, dalej nie będzie w tym jakiejś głębszej myśli, będzie to dosyć chaotyczne.
39:46
Speaker 1
Na trzecim poziomie będziemy mieli poautomatyzowane na tyle, na ile się da, główne procesy w firmie. Przeważnie, tak jak mówię, chodzi o proces sprzedażowy i proces produkcji. Poziom czwarty to już jest naprawdę wysoki poziom automatyzacji, czyli Tak jak na trzecim mieliśmy swoje najważniejsze procesy poautomatyzowane, na czwartym będziemy mieli nawet takie mniej istotne procesy, które rzadziej wykonujemy również poautomatyzowane. Dodatkowo mamy już kulturę w firmie szukania tych miejsc do automatyzacji. Czyli nasz zespół wie, że jeśli coś musi ręcznie robić i to bardzo tego nie lubi, to przeważnie jest super miejsce, żeby to poautomatyzować. Na piątym poziomie będziemy wykorzystywali najnowsze technologie i tutaj właśnie już przeważnie pojawi się AI, których wcale nie jest łatwo wdrożyć. Naprawdę na początku łatwiej jest wdrożyć bardzo prostą automatyzację w stylu połączmy te programy ze sobą. Fajnym przykładem jest wzięcie właśnie tych danych z Cerema do programu do ofertowania.
40:40
Speaker 1
Czyli klikamy sobie w jakiś przycisk, mamy wstępnie wrzucone dane klienta do ofertowania, wystarczy skończyć tą ofertę. Ale na piątym poziomie będziemy używali najnowszych technologii, czyli na przykład ta oferta będzie wstępnie wypełniona za pomocą EIA wygenerowana i to będzie już piąty poziom.
40:57
Speaker 2
Czy na piątym poziomie już mówimy o agentach EIA?
41:00
Speaker 1
Jak widzisz te poziomy są dosyć subiektywne i jest to trochę dyskutowalne na którym poziomie będziesz, ale tak z mojego punktu widzenia ja jeszcze nie widziałem firmy, które nie ma zrobionych prostych automatyzacji, a ma agenta EIA wdrożonego.
41:11
Speaker 2
To się chyba by nie udało, tak?
41:13
Speaker 1
Zresztą w ogóle nie widziałem jeszcze firmy, która ma wdrożonego agenta EIA. Tak?
41:18
Speaker 2
No to tak mówię, to by się chyba nie bardzo udało, no bo jeśli mamy np. Agenta AI, który odpowiada za część sprzedażową, czyli jest na początkowej fazie np. Przychodzą maile i ten agent AI już może odpowiadać na te maile, no to musi być jakiś konkretny proces, musi być ten model konkretnie wytrenowany z tego, w jaki sposób firma rozmawia z klientami, jak wygląda obsługa itd. To nie ma chyba możliwości inaczej.
41:45
Speaker 1
Nie, nie, to faktycznie jest to droga, którą musisz przejść od początku do końca, natomiast bardzo często zdarza się tak, że firmy do nas trafiają, na przykład pytają o agentów AI, my zaczynamy z nimi pracować i mówimy, okej, to jest fajny pomysł, ale musimy na początku zrobić podstawy i bardzo szybko pokazujemy, że faktycznie warto zrobić te podstawy, bo to nie są trudne rzeczy, można to szybko zrobić, a to już doskonale poprawia pracę firmy.
42:08
Speaker 2
Rozumiem, więc wykonując ten audyt, znaczy ten audyt, który Wy robicie, ale tam jest narzędzie, że można samemu sobie wyklikać, zobaczyć na jakim poziomie dojrzałości cyfrowej jest moja firma, to rozumiem, że widzę w ramach tego raportu, który z tych obszarów, bo wspomniałeś o czterech obszarach, czyli procesy, dane, narzędzia i automatyzację. No i w różnych tych obszarach na różnym poziomie może być ma firma i wtedy rozumiem wchodzimy w konkretny obszar, ale też również głębiej. Wspominałem się o tym, że na przykład procesy, wiadomo, mogą być w niektórych działach, w niektórych komórkach firmy bardziej rozwinięte, w niektórych mniej.
42:50
Speaker 2
To samo dane, to samo narzędzia, wszędzie to się przekłada, więc tak od ogółu do szczegółu wtedy trzeba już przejść i zobaczyć, który ten obszar firmy, który ten że tak powiem trybik gdzieś tam tak nie do końca dobrze działa i myślę, że to często może być coś, co będzie odblokowywało potencjał firmy, bo tak jak powiedziałem pewnie są firmy, gdzie niektóre działy nie nadążają technologicznie za pozostałymi.
43:17
Speaker 1
O, zdecydowanie. Więc moi drodzy, jeśli chcecie wykorzystać to narzędzie i zbadać swoją firmę, wrzucę w komentarz pod odcinkiem taką prostą właśnie ankietę. Wszystkie te poziomy będą spisane, możecie sobie to zrobić, możecie sobie przejść przez całą firmę. Natomiast jeśli chcecie to zrobić jeszcze dokładniej, do czego Was gorąco zachęcam, spróbujcie na te wszystkie pytania sobie odpowiedzieć w każdym dziale oddzielnie. I faktycznie to Wam pokaże, który dział jest bardziej zapóźniony względem pozostałych. No dobrze moi drodzy to jest model dojrzałości cyfrowej firmy do którego gorąco was zachęcamy żebyście zbadali jak to u was wygląda. Natomiast jeśli macie z tym problem chcielibyście o tym porozmawiać macie nasze sociale macie do mnie maila. Bardzo gorąco zachęcam. Chętnie pomożemy chętnie przyjrzymy się waszym firmom. Dziękuję bardzo Przemku.
44:06
Speaker 2
Dziękuję Czarku. Cześć.