W odcinku numer 51 podcastu omawiamy sześć najczęstszych przyczyn, które sprawiają, że wiele firm nie rozwija się tak, jak powinno, i wpada w stagnację. Poniżej znajdziesz pełną analizę tych powodów oraz propozycje rozwiązań, które mogą pomóc w przełamaniu impasu i przyspieszeniu wzrostu Twojej firmy.
1. Brak otwartości na zmiany
Pierwszym, i najczęściej spotykanym problemem, jest brak otwartości na zmiany. Przedsiębiorcy często trzymają się sprawdzonych metod, które działały przez lata, ignorując potrzebę dostosowania się do nowych realiów. Zmiana mentalności i akceptacja, że świat i rynek stale się zmieniają, to klucz do sukcesu. Stagnacja często wynika z uporu w utrzymywaniu status quo, nawet gdy otoczenie biznesowe ulega dynamicznym zmianom.
2. Brak strategii, działanie taktyczne
Wielu przedsiębiorców działa zbyt taktycznie, skupiając się na krótkoterminowych kampaniach i inicjatywach, bez długofalowej strategii. Kampanie marketingowe mogą przynosić chwilowe efekty, ale bez odpowiednio przemyślanej strategii trudno o stabilny i zrównoważony rozwój. Skuteczny biznes wymaga precyzyjnego planowania działań na miesiące, a nawet lata do przodu, z wyznaczonymi celami i taktykami, które pomagają je osiągnąć.
3. Przestarzała identyfikacja wizualna
Niezaktualizowana, przestarzała identyfikacja wizualna firmy może hamować rozwój, ponieważ klienci postrzegają markę przez pryzmat jej wyglądu i designu. Ludzie kupują oczami, dlatego dobrze zaprojektowany, nowoczesny wizerunek firmy zwiększa jej atrakcyjność. Marka, której komunikacja wizualna nie była odświeżana od dekad, może sprawiać wrażenie przestarzałej i mniej profesjonalnej niż konkurencja.
4. Brak propozycji wartości
W przypadku produktów i usług, które są podobne do oferty konkurencji, brak wyraźnej propozycji wartości jest dużym problemem. Przedsiębiorcy często wierzą, że ich produkty są najlepsze, ale nie potrafią przekonać klientów do ich unikalnych zalet. Klienci, nie widząc różnicy między podobnymi produktami, wybierają najtańsze opcje. Dlatego ważne jest, aby wyraźnie komunikować wartość swojej oferty – zarówno w jakości produktów, jak i w dodatkowych korzyściach, takich jak lepsza obsługa klienta, szybka dostawa czy gwarancje.
5. Przestarzała technologia lub jej brak
W dzisiejszym świecie, brak nowoczesnych technologii w firmie to jeden z głównych powodów stagnacji. Firmy, które opierają swoje działania na przestarzałych systemach, tracą na efektywności i nie są w stanie konkurować z przedsiębiorstwami, które wykorzystują automatyzację, nowoczesne systemy CRM czy narzędzia analityczne. Wdrożenie nowych technologii pozwala na lepsze zarządzanie, śledzenie wyników i optymalizację procesów, co przekłada się na szybszy rozwój.
6. Brak odpowiedniego budżetu
Ostatnim, ale równie istotnym problemem, jest niedostateczny budżet na rozwój firmy. Wiele przedsiębiorstw chce się rozwijać, ale nie dysponuje wystarczającymi środkami, by zainwestować w kampanie marketingowe, nowoczesne technologie czy zatrudnienie odpowiednich specjalistów. Brak funduszy ogranicza możliwości firmy i sprawia, że nie jest w stanie sprostać rosnącym wymaganiom rynku. Warto pamiętać, że inwestycje są kluczowe dla długoterminowego wzrostu.
Podsumowanie
Firmy, które chcą się rozwijać, muszą być gotowe do wprowadzania zmian, zarówno w strategii, jak i w technologiach, oraz otwarte na inwestycje. Stagnacja często wynika z uporu, braku planowania i niezrozumienia nowych trendów rynkowych. Dlatego kluczem do sukcesu jest otwartość na zmiany, długoterminowa strategia, nowoczesny wizerunek, wyraźna propozycja wartości, wdrożenie nowoczesnych technologii oraz odpowiednie finansowanie działań.
Transkrypcja podcastu
00:00
Speaker 1
W dzisiejszym odcinku opowiemy o sześciu bólach wzrostowych, które najczęściej obserwujemy w firmach, czyli takich rzeczach, które przeszkadzają im rosnąć, co powoduje, że firmy wpadają w stagnację.
00:11
Speaker 2
Słuchajcie podcastu CEO Hub Jończyk i Bielecki.
00:14
Speaker 1
Podcastu od przedsiębiorców dla przedsiębiorców. Cześć, witajcie w kolejnym odcinku naszego podcastu. Cześć, Przemku.
00:24
Speaker 2
Cześć, Czarek.
00:25
Speaker 1
Przemku, ostatnio zgłosił się do nas klient, który prosił, żebyśmy pomogli mu z jego problemem, bo z jego punktu widzenia w firmie wszystko było okej, natomiast firma trochę wpadła w taką stagnację, nie rozwijała się, nie zwiększała swojego obrotu, nie spełniała swoich celów strategicznych i klient miał problem, żeby zgadnąć, co właściwie jest nie tak i chciałbym dzisiaj z tobą porozmawiać, jakie najczęściej obserwujesz takie powody, takie jak my to nazywamy bóle wzrostowe w firmach.
00:56
Speaker 2
Tak, przygotowując się do dzisiejszego odcinka, przygotowałem takich sześć najczęstszych przyczyn, które powodują, że firmy nie rozwijają się, gdzie biznes stoi w miejscu i nie widzimy jakiejś poprawy. I to jest w ogóle ciekawe. W ogóle powiem, że szósty Cię zapewne zaskoczy powód. I zaczynając od pierwszego, To jest ciekawe, to jest w ogóle niezwiązane z marketingiem, z technologią. Ten pierwszy powód, takie bardziej powiedziałbym kwestie psychologiczne. Zobacz, jak idziemy do lekarza, bardzo często jako ludzie, chcielibyśmy, żeby do nas podchodzono indywidualnie, Jak gdyby nasz problem wydaje się bardzo taki nasz. Taki bardzo indywidualny. Tak? Idziemy do lekarza i nie wiem.
01:44
Speaker 1
Tylko my mamy taki problem.
01:45
Speaker 2
Dokładnie tak. Słuchaj. Byłem, wiesz, jakiś czas temu u laryngologa. Problem z uchem. Okazało się, że jest zapalenie ucha. No i co? Poszedłem do lekarza i już, wiesz, wyobrażam sobie, że to nie wiadomo co to będzie. Dosłownie lekarz zdiagnozował to, nie wiem, w 3 minuty, 5 maksymalnie. I to jest ciekawe, bo Myślimy sobie, nie no, jak to jest możliwe? Jak gdyby z naszej strony patrzymy na to, z takiej naszej perspektywy, że no skąd to osoba to wie, jak w takim krótkim czasie może się mylić.
02:19
Speaker 1
Wymyślił na pewno.
02:20
Speaker 2
Tak, wymyślił. Ja w ogóle miałem kiedyś tak, że jeszcze lata temu, że idąc do lekarza to wręcz nie wierzyłem czasem w to, co tam ten lekarz mówi. Natomiast prawda jest taka, że ten lekarz miał tych pacjentów, nie wiem, setki, tysiące i ta sprawa jest oczywista. Czyli widzi od razu, że symptomy są takie, jest to coś, co naprawdę widział wiele razy i wie, że to po prostu jest taki problem i jak gdyby rekomenduje na to jakieś lekarstwa. W przypadku biznesu problem polega na tym i pierwsza przyczyna, taki problem, ja uważam, że przedsiębiorcy nie są często otwarci na zmianę. W sensie to jest taka bariera, status quo. Generalnie jako ludzie kochamy status quo, w sensie chcielibyśmy, żeby się nic nie zmieniało. Przychodzi przedsiębiorca, jest 20-30 lat w biznesie. No nie ma co tutaj ukrywać, że to na pewno jest sukces.
03:28
Speaker 2
No bo zobacz, jeśli prowadzi firmę 20-30 lat, rozwinął go, rozwijał przez tyle lat, na pewno za tym stoi sukces. Więc ta osoba czuje, że swoimi rękoma doprowadziła tę firmę do takiego etapu. I teraz nagle robimy analitykę, czyli robimy diagnozę, No i wychodzą pewne rzeczy, które trzeba usprawnić, które całkowicie na nowo trzeba wdrożyć. I tutaj powiem ci szczerze, jest to chyba najtrudniejszy problem do pokonania, bo jego czasami nie przekonują żadne dane. Prosty przykład. Firma zgłosiła się, bo nie konwertowali odpowiedniej liczby leadów, czyli gdzieś widzieli, że na przestrzeni miesięcy liczba litrów zaczyna spadać. Robiliśmy różnego rodzaju analizy, zaczęliśmy od warsztatu z tym klientem. Okazało się, że poza serwisem internetowym, na którym oni się głównie skupili, no to są zmiany w produkcie, w komunikacji i tak dalej.
04:38
Speaker 2
No i pokazaliśmy, że sam serwis, czyli to narzędzie do generowania leadów, jako narzędzie to jest jedno, ale to, że spada wam ta liczba leadów jest powodowane tym, że cały ten lek marketingowy Dzisiaj już nie wystarcza, w sensie on już dzisiaj nie przemawia tak jak to było jeszcze, nie wiem, dwa lata temu i trzeba po prostu wykonać pewne działania w tym zakresie. No i firma, co powiedziała? No tak, jasne, dobrze, dobrze, ale my tam chcemy, poprawcie nam stronę. Zrezygnowali ze współpracy, w zasadzie właściciel, podający, że nie, nie, tu musimy na pewno tam po prostu sobie troszkę stronę poprawić. Wrócili gdzieś po roku czasu, no i coś okazało, że jednak trzeba było wrócić do tych pewnych podstaw. I podałem to jako jedną z przyczyn, w zasadzie jako pierwszą, I taka chyba najtrudniejsza. Czarku, czy to spotyka się?
05:37
Speaker 2
Bo myślę sobie, że u ciebie w technologii to już w ogóle może być kosmos czasem, jeśli ty mówisz, że nagle trzeba wejść w jakąś technologię w branży, która nie jest technologiczna.
05:47
Speaker 1
Tak, u nas… Och, to mógłbym całą książkę o tym napisać, bo to jest coś, co mega często spotykamy. Ludzie nie znają sobie sprawy bardzo często, zwłaszcza jeśli ten biznes rozwijają 20-30 lat, że czasy się po prostu zmieniają, że zmieniają się przyzwyczajenia ludzi, Dam jakiś najbardziej klasyczny przykład, że jeśli masz na stronie tylko numer telefonu, a nie wiem, nie możesz zdalnie sobie kupić produktu, kupić usługi, wysłać, chociażby, zapytania z formularza kontaktowego, to nikt na ten telefon nie zadzwoni, bo ludzie są coraz bardziej przyzwyczajeni, żeby ten kontakt był jak najłatwiejszy, prawda? To jest klasyczny przypadek. Mamy takie sformułowania, które bardzo często słyszymy od naszych klientów, zwłaszcza z bardziej tradycyjnych branż w stylu, przez stronę u nas nikt nie kupuje, prawda? Albo ja znam wszystkich swoich klientów, albo jakieś takie klasyczne, jeszcze na przykład cold mailing nie działa, prawda?
06:37
Speaker 1
To już w takich branżach, które już próbowały może troszkę tego, takich bardziej nowoczesnych rozwiązań. I to jest problem, bo faktycznie, jeśli, zobacz, budujesz firmę 20-30 lat, no to w swojej głowie wiesz, No jesteś tym ekspertem, znasz naprawdę swoją wrażę, znasz swoich ludzi i można pomimo tego nie zacząć zauważać pewnych trendów, że czasy się troszkę zmieniają, prawda?
06:57
Speaker 2
Właśnie myślę, że to powoduje, dlaczego przedsiębiorcy boją się tej zmiany, no bo tak powiedziałem, tak ty zwróciłeś uwagę, działają w tym ileś lat, odnieśli sukces, więc no boją się dokonać jakichś radykalnych zmian. Teraz uwaga, nikt nie mówi absolutnie o radykalnych zmianach. Jeśli rozmawiamy… Czasami są niezbędne, natomiast raczej w większości przypadków, jeśli już biznes jest poukładany, znaczy inaczej, umówmy się, jeśli ten biznes dzisiaj nie jest jakąś totalną porażką, tylko to jest gdzieś tam rozwój, nie wiem, firma rozwija się 20-30 lat, natomiast już widać, że tak, że no to już te czasy świetności powiedzmy minęły, to W większości przypadków ja jestem fanem rekomendowania ewolucji. Idźmy w ewolucję, nie rewolucję, czyli wybieramy sobie pewne fragmenty firmy, jakiś obszar, jakiś dział, zaczynamy od jednego produktu.
07:54
Speaker 2
Tu na razie nic nie ruszamy, to nie jest tak, że my wchodzimy i nagle wywracamy do góry nogami całą firmę, bo absolutnie byłoby to niebezpieczne, tak? Zaczynamy powoli, tak, prowadzamy. Zróbmy kolejny produkt, usługę według już nowych zasad. Zacznijmy inaczej go komunikować. I tak dalej, i tak dalej, tak? Już zaczynamy sobie mierzyć dane, czyli małymi krokami, ale zaczynamy wykonywać, dokonywać zmiany. I tak mówię, naprawdę to jest jeden z bardzo częstych. Powodów, dlaczego firmy się nie rozwijają i coś ciekawe. Tu jest taki, bym Ci powiedział, czasem aż tak trochę bym powiedział, słuchaj, serce krwawi, w sensie rozmawiasz z przedsiębiorcą, wiesz, że możesz pomóc tej osobie, wiesz, że ten przypadek widziałeś 200 razy. Ale ten przedsiębiorca myśli jeszcze, no nie, jeszcze to może nie ten moment, albo jakoś inaczej. Nie ma chyba na to jakiejś specjalnej rady.
08:56
Speaker 2
Myślę, że niestety, jeśli zobaczymy, że działania, które już wykonujemy kolejny raz, one nie przynoszą rezultatów, no to jednak to powinien być ten sygnał, tak? Mój ulubiony Einstein i jego cytaty, że jeśli wykonujesz, tylko szaleniec będzie oczekiwał różnych rezultatów, wykonując ciągle te same działania. Więc jeśli 20 lat robisz to samo, a ty dzisiaj mówisz, że w tym roku, to my teraz wzrośniemy o 20%, a co ty zrobiłeś innego niż rok temu? No nic, nie? Bo nie wiem, bo teraz może trochę lepszy rynek jest. No tak to nie działa. Także pierwsza taka przyczyna, Nie związana z marketingiem, ani z technologią. Psychologia, tu myślę, że psychologowie mogliby coś więcej zrobić. Mindset. To jest naprawdę brak otwartości na zmianę, więc to, co rekomenduję, stajmy się bardziej otwarci i podejdźmy do tego na zasadzie małymi krokami. Żadna rewolucja, mała ewolucja. Idziemy sobie kolejnymi krokami.
09:55
Speaker 1
Tak, my powtarzamy, że w dzisiejszym czasie, w dzisiejszych czasach zmiana jest jedyną stałą. Myślę, że to fajnie podsumowuje, że no musimy ewoluować, nie możemy ciągle robić tego samego, no bo świat pędzi, musimy za nim nadążyć. To oczywiście, my to mówimy w ujęciu technologicznym, ale to umówmy się, cały czas nasza konkurencja też wymyśla, w jaki sposób być lepsza, więc jeśli my tego nie będziemy robić, no to w końcu zostaniemy z tyłu.
10:18
Speaker 2
No właśnie i drugi punkt, który w pewien sposób jest też już z tym powiązany. Mówimy oczywiście o strategii i oczywiście mówiliśmy wiele razy, że strategia jest ważna, ale dzisiaj chcę zwrócić uwagę na ten punkt z innej strony, spojrzeć na niego. Bardzo często przedsiębiorcy działają stricte taktycznie. Co mam na myśli? Przychodzi firma i mówi, dzień dobry, chcemy żebyście odpalili nam kampanię generującą leady na Facebooku, bo my potrzebujemy leady. Oczywiście tę kampanię można uruchomić, oczywiście tam już nie wchodząc w szczegóły, robione jest jakaś analiza rynku, musimy wiedzieć jakie grupy docelowe itd. Okej, ta kampania jest uruchomiona i ona zaczyna w ogóle przynosić efekty. Natomiast jest działaniem taktycznym, nie jest elementem szerszej strategii. Czyli tutaj szybciutko sobie przypomnimy, czym się różni strategia od taktyki.
11:16
Speaker 2
Strategia to jest planowanie długoterminowe, czyli planuje sobie, nie wiem, na dwa lata wezmę do przodu, oczywiście planuje sobie, muszą być cele postawione, zaczynamy od biznesowych, czyli powiedzmy, że w tym roku chcemy mieć taki dochód, w przyszłym roku taki, czy tam udział w rynku, cele biznesowe. I teraz, Taktyka to są poszczególne małe działania, które mają mi pomóc zrealizować mój cel. I tu jest takie trochę niebezpieczeństwo, a bardziej bym powiedział pułapka, w którą przedsiębiorcy wpadają, no bo uruchamiają jakąś kampanię i ta kampania nawet im się uda. No i sądzą w sumie, że okej, to działa, to teraz po prostu zrobimy kolejną kampanię i kolejną kampanię. I pułapka polega na tym, że kampania powinna być wynikiem wcześniej przemyślanej strategii, powinna odpowiadać do konkretnych grup docelowych, powinna być przygotowana w momencie, kiedy nasz produkt, usługa jest na to gotowa.
12:15
Speaker 2
I tu jest trochę tak, że biznes według mnie nie przewiduje takiej opcji, że my będziemy działać tak na pół gwizdka, na 50%, na 80%, Ja uważam, że na 100% to jest trochę za mało. Bo teraz pomyśl sobie Czarek, że na rynku, czy branża twoja, czy jakakolwiek inna branża, poza nami setki, czasem tysiące jest innych firm, tak, konkurencyjnych. Czyli setki, tysiące przedsiębiorców, równie inteligentnych, równie nastawionych na realizację celi, którzy równie jak myślą sobie, jak tu wygryźć konkurencję, co ja tu powinienem zrobić lepiej, jak udoskonalić naszą prawdziwą usługę.
13:05
Speaker 2
Jeśli walczymy na rynku z konkurencją, to niestety, jeśli miałbyś dwóch, trzech konkurentów, no to może jest to łatwiejsze, no ale wiesz, jeśli jednak ten rynek jest pełny przedsiębiorców, którzy tak powiedziałem, my wydaje mi się, że bardzo często nie doceniamy konkurencji, w sensie takim jak gdyby myślimy sobie, że ja odpalę kampanię i to już jest super i tu wszystkich wymiatam.
13:31
Speaker 1
Myślę, że próbujemy pozostać w tej strefie komfortu. Myślę, że łatwiej jest zepchnąć tę konkurencję w naszym umyśle, że my jesteśmy lepsi, bo coś tam. I nie wątpię, że jak robicie analizę strategii marketingowej, badacie konkurencję, to klienci są często w zaskoczeniu, że możecie pokazać, ale wasza konkurencja robi lepiej to i to. To jest mocne zaskoczenie.
13:52
Speaker 2
Tak, no to jest, już bym powiedział klasyka, gdzie przedsiębiorca oczywiście jest przekonany o tym, że jego produkt jest najlepszy.
14:01
Speaker 1
Że my robimy to najlepiej.
14:02
Speaker 2
Tak, że to robimy najlepiej. Natomiast tak mówię, tutaj ta świadomość tego, że jednak tych firm na rynku jest dużo i za tym stoją jacyś przedsiębiorcy, którzy rzeczywiście, równie jak myślą intensywnie na tym, jak wygrać na tym rynku, powoduje, że to nie jest łatwe i tu nikt nie mówił, że wejście w biznes jest łatwe. Więc drugi punkt to jest brak strategii. W sensie takiej, gdzie nie myślą strategicznie. Taktyka. Stworzyłem kampanię, to teraz będzie kolejna. Rozmawiamy o strategii, ale po co jakaś strategia? Przecież odpaliłem kampanię, mamy leady, teraz zróbmy kolejną. I to jest taka pułapka, bez jasnego planu, przemyślanego, to trochę tak jak wiesz, jakbyśmy nie wiem, z Warszawy, jest jakiś wyścig, z Warszawy do Gdańska. No i super, słuchaj, na trasie Warszawa-Łódź, mamy pierwsze miejsce, mamy, nie?
14:51
Speaker 2
Tylko problem polega na tym, że spaliliśmy połowę paliwa i już tak wiesz, do Gdańska to nawet, nie wiem, ostatni przyjeżdżamy, nie? Więc to jest jakby to podejście strategiczne, co z tego, że taktycznie wygraliśmy jedna kampania, jak bez długofalowej strategii, no po prostu biznes nie będzie się rozwijał, tak?
15:07
Speaker 1
Tak, z mojego punktu widzenia strategia jest ważna, żeby jako firma nie podejmować takich działań ad hoc, żeby to nie było takie chaotyczne, że dzisiaj spróbujemy tego, a jutro spróbujemy tego i to w ogóle wszystko się tak naprawdę kupy nie trzyma. Natomiast jak wiesz dokładnie, jaki masz cel i możesz sobie rozpisać, że twój cel to jest, nie wiem, tam zwiększenie o 10% sprzedaży, to wiesz, jak sobie potem przejdziesz do działań, czyli do tej taktyki, że w pierwszym miesiącu musisz zrobić to, a w drugim miesiącu twoje założenie, że jest, że chciałbyś spróbować tego, Więc to zakładasz, że to pozwoli ci zrealizować swój cel, no to masz to, zaczynasz mieć to poukładane. A ludzie w firmach też naprawdę nie lubią pracownicy, jak prezes z jednego dnia wymyślił to, a drugi od dnia wymyślił coś tam, prawda?
15:46
Speaker 1
I też wiemy, że biznes jest na tyle skomplikowany, że to nie jest tak, że coś zrobisz i to nagle przyniesie duży efekt, prawda? Więc zakładasz sobie pewien cel, do którego dążysz, ale też tej taktyki czy strategii nie powinieneś zmieniać codziennie, prawda? Możesz tam troszkę w niej coś pozmieniać po jakimś dłuższym czasie, po 3-4 miesiącach, ale takie ad hoc’owe działanie z dnia na dzień, no to nigdy nic dobrego nie przynosi, prawda? Możesz trafić na przykład z kampanią, obstawisz jakąś wartość dla klienta, która nagle zacznie super, tak brzydko mówiąc, żreć. No ale to raczej będzie przypadek. Natomiast jak codziennie dążysz do konkretnego celu, wiesz jaki masz obstawiony, wiesz po kolei, jaki masz plan, no jest po prostu łatwiej. Wszyscy wiedzą, co mają robić.
16:25
Speaker 2
To jest ciekawe, bo takie wiesz, niby oczywiste, ale jednak jest przed tym często taki duży opór materii, bym powiedział. Przeprowadzano badania, gdzie pytano się przedsiębiorców, czy mają opracowaną strategię. Wiemy, że z tych badań wyszło, że praktycznie nie każdy mówi, że ma, tylko chyba z 70% czy 80%.
16:44
Speaker 1
Prezes w głowie ma.
16:45
Speaker 2
Tak, w głowie ma strategię. Okej, no to jest drugi punkt, strategia. Trochę jak klasyka, ale to jest dokładnie jak u tego lekarza. Znowu widzimy kolejną osobę, kolejną firmę, która dokładnie te same działania wykonuje i widzimy, co jest takim elementem hamulcowym. No dobra, to przejdźmy do trzeciego punktu. Stara identyfikacja wizualna, tak to sobie nazwałem, ale chodzi głównie o szerszy taki kontekst komunikacji wizualnej. To jest w ogóle ciekawe, bo nie wiem Czarek czy wiesz, Jedna z firm, która ogromny sukces odniosła. Między innymi bazując na emocjach ludzi związanych z designem. Bo to trzeba pamiętać, że jako ludzie odbieramy zmysłami. Zmysł wzroku, słuchu, dotyk itd. Ale pierwszy zmysł to jest wzrok. Prawda jest taka, W poradnikach oczywiście zawsze znajdziesz informacje, nie oceniaj po wyglądzie, nie powinniśmy oceniać, no wiem, że nie powinniśmy oceniać, natomiast… To jest w nas. To jest naturalne.
17:57
Speaker 2
W sensie, na co byśmy nie patrzyli i to już nie chodzi, czy to mówimy o ludziach, czy patrzymy na produkty, pewnego rodzaju jest takie katalogowanie informacji w naszej głowie. Czyli coś widzimy, jakiś produkt i my od razu, zmysłem wzroku, klasyfikujemy go, że widzimy ten produkt, aha okej, to produkt wygląda, nie wiem, luksusowo, albo ten produkt wygląda bardzo tanio, albo ten produkt wygląda ładnie, albo brzydko, tak?
18:23
Speaker 1
W takim naszym… Mamy pewną bazę skojarzeń, gdzie my od razu tę firmę przyporządkujemy, prawda?
18:27
Speaker 2
Tak, i to jest w ogóle ciekawe. Czy to coś wygląda brzydko, czy ładnie? Pytanie w ogóle to jest abstrakcja, no bo co to znaczy brzydko, ładnie? No więc są pewnego rodzaju trendy, nie? To dzisiaj coś innego dzisiaj jest ładne, to nawet jak popatrzymy sobie na ludzi, to co dzisiaj kobiety widzimy, że jednak na przestrzeni lat to się bardzo zmieniło. Postrzeganie piękna, ale również upiększanie, ale wracając do tej firmy. Nie wiem, czy wiesz, ale Apple był pierwszą firmą, która stworzyła piękny komputer. Oni wygrywali z IBM-em chyba wtedy, bo na rynku był IBM. Komputer, wszyscy go kojarzymy, toporny, szary, szara klawiatura, szara obudowa, wszystko szare. Prawie jak papier toaletowy, wiemy do czego. I nagle weszła na rynek firma, która stworzyła teoretycznie ten sam produkt, ale piękny. Kolorowy.
19:28
Speaker 2
Oczywiście w Polsce nie było to jeszcze tak bardzo wtedy popularne, ale analizując historię Apple można poczytać na ten temat, że nagle oni wyznaczyli pewien trend, pokazali coś, że to poza tym, że to jest urządzenie do pracy, dzisiaj już wiemy, że to już jest rozrywka i tak dalej, ale ono również może być coś, co będzie w nas wywoływać pozytywne emocje. I dokładnie tak jest z wizerunkiem marki. Nie musimy być ekspertami, nie musimy być specjalistami od designu, od trendów, po prostu podświadomie czujemy, czy coś nam się podoba, czy nie, czy coś wygląda podejrzanie, czy nie. Wyobraź sobie, że jesteś w jakimś obcym mieście i nie wiem, musisz iść nagle do stomatologa, bo coś tam pilnego się wydarzyło, no i znajomy ci mówi, słuchaj, tutaj jest świetny stomatolog, patrzysz, nie, a tu tak, słuchaj, takie, wiesz, zamczysko, nie, tak ściany we krwi, nie.
20:29
Speaker 2
Zamczysko takie, słuchaj, no jakie jest pierwsze wrażenie twoje, tak? Jezus Maria, skoro to tak to wygląda, no to jaki będzie w środku jakiś PRL i tak dalej, nie? I znowuż, to jest coś, co jest trudno zmierzyć, bo tego nie da się tak wprost zmierzyć, że okej, robimy branding, robimy nowy design, nie wiem, strony, cała identyfikacja wizualna i że już od jutra to spowodowało, że konwersja rośnie o ileś tam procent. Oczywiście to się mierzy w ogóle, tak? To da się zmierzyć. Duże marki to jak najbardziej robią. Nie jest to łatwe, ale przede wszystkim bardzo kosztowne, bo analizowanie tego jest bardzo kosztowne. No sami wiemy, że, sami jakby czujemy, że pewne rzeczy nam się podobają, nie podobają i sami mielibyśmy pewne obiekcje skorzystania z firm, które wyglądałyby w jakiś sposób dla nas dziwnie.
21:18
Speaker 1
Dziwnie, tak.
21:19
Speaker 2
I to jest ciekawe, bo naprawdę dosyć często jest tak, że z firmą, gdzie no od razu widzimy, że fajnie, no działają 20 lat na rynku, chcą na tym rynku no być liderem, chcą na tym rynku realizować naprawdę konkretne cele, które sobie postawili. No ale słuchaj, no oni wyglądają jak 20 lat temu.
21:40
Speaker 1
Tak, firma z lat 90., nie? Nie wiem, masz tak… Tak, tak i właśnie to jest taki typowy case, który widzimy, są takie branże, które są bardzo takie tradycyjne, które od lat się nie zmieniają i w ogóle tak o tę technologię się nie opierają, więc te strony są stare, ta identyfikacja tam jest bardzo stara, jakieś takie logo, które widać, że 30 lat temu syn prezesa zrobił w Corellu, prawda? I właśnie w takich branżach to jest najciekawsze, tam naprawdę niewiele trzeba zrobić, żeby się wyróżnić. I aż mi szkoda, że te firmy, bardzo wiele firm w tych sektorach tego nie robi. No przecież tak naprawdę niewiele trzeba, prawda?
22:14
Speaker 2
Ale wiesz co jest świetne? Właśnie to jest dokładnie to, bo ty widzisz te wszystkie firmy.
22:20
Speaker 1
Tak.
22:20
Speaker 2
I widzisz jak one wszystkie są, jak ten IBM szare. I de facto wystarczyłoby to czasami niewiele. I to jest w ogóle… Takie, no bardzo ciekawe i czasem dla nas aż po prostu nie dowierzamy, że market, wiesz, bo my się skupiamy na marketingu, bym powiedział, no bardzo wysoki lot, w sensie już, wiesz, myślimy, że dla tej firmy oczywiście, strategia, poukładanie, no to wszystko naprawdę już, wiesz, naprawdę na bardzo takim wysokim poziomie, po czym okazuje się, że pierwszy element, który należy poprawić, żeby ta firma zaczęła się rozwijać, to jest w ogóle jakaś podstawa, fundamenty. Wygląd oferty. Ile razy spotkałeś się, Czarek, oferty wysłane w jakimś Excelu, w mailu. Najpierw są w mailu. Zapominamy tak jednej rzeczy, że jak klienci kupują u nas, to oni to porównują, widzą i nagle tu się coś wyróżnia.
23:23
Speaker 2
Także identyfikacja wizualna, czyli ta cała komunikacja wizualna to jest element, który naprawdę robi robotę. Więc to jest ta przyczyna i to jest pułapka taka, że czasem przedsiębiorstw najgorsze chyba jest jak design, cała komunikacja wizualna firmy. No widzimy, że naprawdę nie jest już pierwszych lotów. A właśnie się mówi, to jest piękne.
23:52
Speaker 1
Kocham to jest super.
23:54
Speaker 2
Spróbuj to przekonać teraz.
23:55
Speaker 1
A wy to pewnie częściej słyszycie. My to tak bardziej tak zwracamy uwagę klientowi, że może warto tutaj nad identyfikacją się zastanowić, bo faktycznie już jest trochę taka przestarzała. Właściwie klienci widzą, że to już tak troszkę trąci myszką. Ale często klienci odpowiadają, że to jest dla nich piękne, nawet coś takiego sprzed 30 lat.
24:12
Speaker 2
No jest i co więcej, czasem próbują zasugerować, design zasugerować komunikację wizualną, taka która nie pasuje do aktualnych trendów. No bo trzeba wziąć pod uwagę to, że mamy jakieś trendy i komunikacja jest skierowana do kogo? Do grupy odbiorców, więc my powinniśmy się skupić, kto jest naszą grupą odbiorców, jakie są dzisiaj trendy na rynku i cały ten wizerunek powinien być taki, żeby nasza grupa odbiorców odpowiednio to kojarzyła, no bo komunikacja wizualna, identyfikacja wizualna ma powodowe jakieś skojarzenia, tak jak powiedzieliśmy z Apple, tak, że wygląda pięknie, ale tworząc odpowiednią komunikację wizualną może spowodować, że dany produkt będzie wyglądał, nie wiem, bardziej luksusowo niż jest luksusowy, tak, że dana firma, wyobraź sobie, wracając do tego stomatologa, wyobraź sobie, że to byłby piękny, nowoczesny budynek, od razu, by się wywołać, że pewnie takie skojarzenie, że pewnie, znowuż nowoczesna klinika, pewnie w środku nowoczesny sprzęt, wszystko super, nie?
25:14
Speaker 2
Więc to ma tak naprawdę wywołać określone skojarzenia. Także to jest dosyć częste i to jest naprawdę bariera wzrostu.
25:23
Speaker 1
Tak, z mojego punktu widzenia, bo oczywiście na pewno spotkamy się z zarzutem, no ale przecież to nie będzie tak, że zrobimy nowe logo i będziemy lepiej sprzedawać. No, jeśli tak na to spojrzymy, to nie. W ogóle jak poprawiamy sposób, w jaki firmy pracują, jeśli spojrzymy na to marketingowo, technologicznie i tak dalej, to w ogóle nie ma czegoś takiego, że zrobimy jedną rzecz i nagle będzie super. To jest cały czas poprawianie takich malutkich rzeczy, prawda? I ta identyfikacja wizualna jest po prostu jedną z małych rzeczy, które trzeba poprawić. Ale to wszystko składa się na jakiś taki obraz firmy, która jest po prostu profesjonalna. Jeśli widzimy to logo czy identyfikację sprzed 30-40 lat, no to nie ma możliwości, żeby dobre wrażenie wywrzeć na swoim odbiorcy.
26:04
Speaker 2
Najbardziej dla mnie zaskakujące jest logo, no bo co najczęściej widzi klient? Logo pojawia się wszędzie, w ofercie, na stronie. Jest to naprawdę ważny element, aspekt całej tej komunikacji wizualnej. Ja rozumiem, że jak ktoś uruchamia na początek firmę, jakaś próba, okej, robi to naprawdę niskimi kosztami, no bo nie wiem, tak, to robimy jakąś próbę w środowisku technologicznym, zróbmy MVP. Wszyscy wiemy, tak, jak to wygląda. Natomiast Jeśli wiesz, firma już działa na rynku i teraz zaczynamy od usprawnień, no to zaskakuje mnie czasem to, jak po prostu firmy same nie doceniam logo, no bo tak mówię, słuchaj, no to jest Czarek, to jest takie twoje dziecko, teraz wyobraź sobie. Element, który tak naprawdę reprezentuje twoją firmę, no bo jest w ofercie, jest na stronie, wszędzie się pojawia, a właściciel mówi, okej, to nie wiem, moja córka ładnie rysuje, to rysujmy.
27:10
Speaker 1
Niech zrobi.
27:11
Speaker 2
Albo tam widziałem znak, gdzieś tam na jakimś stoku zdjęć, a to kupmy sobie to. I to jest ciekawe, że dużo, znaczy może nie dużo, ale jest grupa przedsiębiorców, którzy nie widzą jak gdyby potrzeby zainwestowania w logo. No to jest trochę tak jakbyśmy, wiesz, no nie wiem, swoja twarz, tak jakby nie było gdzieś tam. To jest, nikt nie mówi, że to ma być najcudowniejsze na świecie, no ale ten aspekt powinien być naprawdę dobrze, prawidłowo, profesjonalnie zrobiony.
27:41
Speaker 1
Dobrze, czyli mamy trzy rzeczy na razie, tak? Czyli mamy status quo, mamy brak, znaczy może problem z kwestionowaniem swojego status quo, mamy brak strategii i co za tym idzie taktyki i mamy przestarzałą identyfikację wizualną. Co jeszcze często obserwujesz u swoich klientów?
28:00
Speaker 2
Czwarty punkt, no jeden z moich ulubionych bym powiedział. Nasz produkt niczym się nie wyróżnia, w sensie to my wiemy, klient oczywiście mówi, że nasz produkt jest genialny, świetny, w ogóle konkurencja to ma taki chłam, że nasz produkt jest genialny, tylko czemu klienci wybierają konkurencję? Cała komunikacja dookoła produktu nie przedstawia propozycji wartości. Brak konkretnej propozycji wartości. Wrócę do tych przedsiębiorców, o których mówiłem. Na rynku znowuż setki tysiące firm. Często oferują podobne albo te same produkty. Wszyscy sądzą tak samo. Mój jest najlepszy, ale mam ten sam produkt. Jako ludzie, istoty rozumne, staramy się podejmować decyzje, które później bronimy, w ogóle uważamy za słuszne, ale oczywiście staramy się myśleć racjonalnie, logicznie. Czyli jeśli mamy trzy oferty i teraz w tych trzech ofertach według nas, To są trzy takie same produkty, nie ma różnicy, no to jaka jest konsekwencja tego?
29:12
Speaker 1
Wybierasz najtańszą.
29:13
Speaker 2
No przecież to byłoby nieracjonalne przepłacić, gdzie ja widzę, że to się przecież niczym nie różni, prawda? Tak. Oczywiście to nie jest tak, że te produkty się nie różnią, bo może być tak i często tak jest, że dany produkt ma trochę inne materiały, jest trochę inna jakość, a jeśli nawet produkty są takie same, to jest inna obsługa klienta, są jakieś dodatkowe usługi, jakieś elementy, które są nie wprost związane z produktem, ale powodują, że ja decyduję się na wybór tego produktu. Obserwujemy tutaj czasem takie, powiem Ci wręcz, jak widzimy przedsiębiorców, oni są zakochani w swoich produktach. Ten produkt jest genialny, będzie się sprzedawać świetnie. My już widzimy, po zrobieniu analizy komunikacji i konkurencji, To wygląda tak samo, albo czasem gorzej, nie? Brak konkretnej propozycji wartości. To jest w ogóle ciekawe, bo… Oczywiście, znowuż, to nie jest takie łatwe, tak?
30:17
Speaker 2
Bo ktoś powie, no dobrze, ale ja sprzedaję dokładnie to samo. To, co ma być moją propozycją wartości? Przecież ja nie mogę produktu zmienić, nie?
30:22
Speaker 1
To jest ogrom możliwości, prawda?
30:24
Speaker 2
Tak, jest ogrom możliwości i chociażby ostatnio nawet sam korzystałem z firmy, gdzie musiałem kupić stoły cateringowe i co się okazało? Jedna z tych firm gwarantowała dostawę tam w przeciągu do dwóch dni. Zagwarantowała. I teraz zobacz, wszystkie firmy były tam od do jakiś tam termin, a była firma, która na przykład zagwarantowała mi to, nie? I teraz ja więcej płaciłem u nich. Zapłaciłem więcej, bo potrzebowałem to na konkretny czas. Co więcej, tak myślę sobie, że te np. stóły jakieś stały bankietowe, cateringowe. Ja myślę, że tam może być często sytuacja taka, że ktoś wpada na pomysł, że w sobotę rodzina nam wpada i jednak trzeba to zamówić. Ale takich rzeczy jest dużo, dużo więcej. Oczywiście moglibyśmy mnożyć.
31:13
Speaker 2
Chociażby już wspominałem o tym, gdzie produkt był naprawdę ciekawy, dlatego będę jako przykład podawał, kupiłem orbitrek, inaczej, szukałem orbitreków, no więc znalazłem konkretne firmy, no i wiadomo, orbitrek, duże urządzenie, zostajesz w paczce, znaczy jest w paczce, weź to teraz złóż, przywożone to jest na palecie, bo to jest ciężkie, To jest, wiesz, to tak z tymi meblami z Ikei czy coś, czy w ogóle chyba myślę, że każdy facet ma w domu takie miejsca, gdzie tam, wiesz, a to listewka od czegoś tam leży, takie coś niedokończone, nie, po remoncie. No, generalnie wydaje mi się, że dużo panów jednak nie jest fanami jakichś skręcania mebli czy jakichś tam urządzeń. Co gorsza, teraz wyobraź sobie, że ja ten orbitrek, nie wiem, okaże się, że przywiozłem, ja go skręcę, a on nie działa. I teraz muszę go oddawać. I teraz uwaga, ta firma wrzuciła taką informację.
32:10
Speaker 2
Mamy dodatkową usługę, gdzie my złożymy ten Orbitrek, nasi specjaliści go przetestują i dostaniesz domu złożony, wypoziomowany, sprawdzony, przetestowany produkt gotowy do użycia. To jest fenomenalne, bo oni to robią za mnie i mam pewność, że już to sprawdzili i teraz zobacz, znowuż ten Orbitrek był trochę droższy, bo był ktoś tam na rynku, kto miał dokładnie ten sam model taniej, ale pomyślałem sobie, że ja biorę od nich, No bo chce być sprawdzony, nie? Więc tutaj pokazuje, że dobrze stworzona propozycja wartości zdecydowanie będzie wygrywać z ceną, no bo przedsiębiorcy często myślą, no tak, ale to musimy obniżyć cenę.
32:54
Speaker 1
Tak, my mieliśmy przypadek, kiedy rozmawialiśmy z klientem, który produkował napoje i powiedział, że ich napój ma najlepszą jakość na rynku. Ja tak zacząłem się zastanawiać, ale to wasi klienci tak mówią? Czy wy tak uważacie? Prawda?
33:07
Speaker 2
Najlepiej smakuje właścicielowi.
33:09
Speaker 1
O właśnie, dokładnie. I tak im zasugerowałem, że może np. Nie jest dla waszych klientów, np. Nie kupię u was, bo uważają, że macie najlepszą jakość, no bo akurat znałem ich produkt i uważałem, że no ja tam specjalnej różnicy nie widzę. Oczywiście nie można na sobie tylko jakby brać swojego zdania pod uwagę. Ale na przykład zupełnie byłoby fajną propozycją wartości, może warto to rozważyć, że na przykład co miesiąc dostarczycie do mojego biura, tam nie wiem, ileś tam zgrzewek swojego napoju i to jest super propozycja wartości, gdzie sprzedajecie w sumie to samo, ale rozwiązujecie jakiś problem klienta. Bardzo fajny sposób, prawda? Nie mówię, że to był w tym przypadku akurat dobry pomysł, ale to pokazuje pewien sposób myślenia. Możemy nawet ten sam produkt zostawić, ale może w jakiś sposób go dostarczyć do klienta w łatwiejszy dla niego sposób. Tutaj jest ogrom możliwości.
33:57
Speaker 1
To nie jest tak, że jeśli sprzedajemy coś, co 300 innych firm produkuje, to nie wymyślimy czegoś po drodze, gdzie możemy zbudować jakąś propozycję wartości. Tych rzeczy przecież można tak naprawdę mega dużo wymyślić, prawda?
34:09
Speaker 2
Tak, jest dużo i nawet ostatnio widziałem biura podróży oferujące wycieczki, oferują ci pośrednicy, oferują wycieczki. Wiadomo, że te ceny są takie same, niezależnie czy ty pójdziesz do operatora, czy do tego pośrednika, to cena jest dokładnie taka sama. No więc w jaki sposób mają konkurować, tak? Więc np. Niektóre biura oferują np. Parking, nie? Czyli kupujesz tutaj, masz parking, to jest jakby jedna rzecz, to już mogłyby powiedzieć okej, no ale tu… Jest gra trochę ceną, no bo inwestujemy sobie w ten parking.
34:42
Speaker 2
Natomiast są takie biura, gdzie oferują, asystenci są, dla ciebie konstruują ofertę, w sensie stajesz się klientem, wyszukują dla ciebie konkretnych ofert, przesyłają te oferty, wiedzą już później co lubisz, To się okazuje z mojej perspektywy, wiesz, bo ja mam, słuchaj, dwójkę dzieci, to Ci powiem, że żona, dwójka dzieci, z czego syn, ten starszy, słuchaj, już prawie 18 lat, ja nie wiem, jak to jest możliwe, ale 18 lat ma, słuchaj, znalezienie hotelu, gdzie będzie, nie wiem, czy to pokój rodzinny, czasem muszą być dwa pokoje, naprawdę…
35:18
Speaker 1
Nie jest łatwe.
35:18
Speaker 2
Nie jest łatwe, nie? I osoba, która po prostu pomaga Ci, wie, jakie ma Twoje preferencje, to jest fenomenalne. I teraz zobacz, Korzystam z firmy, która, tak jak mówię, cena jest taka sama. Mógłbym gdzieś pójść indziej, ale to jest ta pewna propozycja wartości. Czyli skupienie się, jeśli samego produktu nie jesteśmy w stanie jakoś udoskonalić, to zastanowić się, czy dookoła tego produktu coś tutaj można zmienić.
35:40
Speaker 1
Tam jest mega dużo opcji zawsze, prawda?
35:42
Speaker 2
Tak jest. Czyli kolejny element, o którym powiedziałem, brak propozycji wartości. Oferujemy dokładnie to samo. Wracając do Einsteina, tylko szaleniec będzie oczekiwał innych rezultatów, robiąc dokładnie to samo, tak? Więc nic tutaj się nie wydarzy. Dobrze. Kolejna rzecz, myślę, że to jest, tobie się spodoba i też to bardzo często dostrzegamy, stara technologia lub całkowity jej brak. Przychodzi firma, która znowu działa 20 lat na rynku, 30 handlowców, 30 samochodów, jeżdżą po firmach B2B. Nawet nie rozważali spotkań online, bo właściciel z tego nie korzysta.
36:28
Speaker 1
Spotkania online nie działają.
36:30
Speaker 2
Tak, spotkania online nie działają. To jest taki klasyczny przykład. Co jest ciekawe, tego jest całkiem sporo. To by się mogło wydawać, jak to jest możliwe na dzisiejszym rynku, gdzie tyle tej technologii teoretycznie mamy, ale naprawdę to jest dosyć często. Zwłaszcza też firmy, które dużo na targach bazują i do dzisiaj bazowały, nie robią nic poza targami często. No Czarku, no co tu mogę mówić? Technologia to jest twoja działka.
36:56
Speaker 1
Wiesz co, ja szczerze mówiąc trochę rozumiem tych ludzi, ponieważ tego jest tyle, że będąc właścicielem firmy, gdzie skupiasz się na takim rdzeniu swojej działalności, no trochę nie masz czasu, żeby się z tym zaznajamiać, a tych narzędzi jest tyle, że po prostu ciężko jest to ogarnąć. No dlatego właśnie taką usługę stworzyliśmy dla naszych klientów, że doradzamy im co wdrożyć, od czego zacząć, pomagamy im to wdrożyć. Tego jest naprawdę, naprawdę bardzo dużo i tak obserwujemy, że faktycznie, jeśli tę technologię się powdraża, nawet na początku proste rzeczy, no to szybko naprawdę można zbudować przewagę nad konkurencją. I my obserwujemy takie dwa najczęstsze przypadki, kiedy nawet firma przez długi czas działała tak bardzo analogowo, zwłaszcza w jakichś takich branżach, które tak są trochę na opak z technologią.
37:47
Speaker 1
To są dwa przypadki, więc albo jest sukcesja w firmie i po prostu prezes ma, nie wiem, 60, 70 lat, przejmuje ktoś, kto ma 60, on wie, że musi pójść w technologię, po prostu, bo jest młodszy i ma z tą technologią do czynienia jakby od początku, wie, że musi w to pójść, wie, że to daje przewagę. Drugi przypadek, kiedy prezes zobaczył konkurencji, co oni mają. Jak na przykład mają wszystko super policzone, wiedzą, co się dzieje w firmie, każdy wie, co robić, bo są procesy porobione. Są automatyzacje, są dane i on nagle to widzi i mówi, ojej, to można działać w ten sposób, to muszę to natychmiast koniecznie szybko wdrożyć u nas, ale to wszystko też zajmuje czas.
38:24
Speaker 1
Także tak, absolutnie technologia to jest coś, co daje dzisiaj przewagę i to wcale nie jest tak, że trzeba wydać strasznie dużo pieniędzy, bo ta technologia rośnie razem z firmą, są pewne narzędzia, od których się zaczyna, są pewne narzędzia, które wdrażamy później, ale nie wyobrażam sobie prowadzić dzisiaj firmy na mailu i na Excelu. Obserwujemy do dzisiaj przypadki firmy, które mają 200, 300, 500 osób i tam jeszcze nie ma nic, nie ma CRM.
38:50
Speaker 2
Ja myślę, że to jest mocno powiązane z tym pierwszym punktem, o którym dzisiaj mówiłem, czyli tej braku otwartości na zmiany, ten status quo. Natomiast wystarczy spojrzeć na to w taki sposób. Wyobraźmy sobie taki moment, gdzie była era, nie wiem, jeździli konno, tak? Wozy, które były ciągnięte przez konie i nagle wymyślano, słuchaj, samochody, tak? Czy maszyny parowe, nie? I teraz wyobraźmy sobie, że Ktoś będzie uparcie, on mówi nie, ja w ogóle w to nie wejdę, no bo to jest coś innego. Po prostu trzeba zdać sobie sprawę, że.
39:28
Speaker 1
Świat poszedł do przodu.
39:30
Speaker 2
Jedyna stała to jest ciągła zmiana w życiu. Nie zrozumiemy tego, no to niestety możemy wypaść z rynku. Tak więc stara technologia lub brak tej technologii jest częstą przyczyną. I co ciekawe, rozmawiamy mówię o AI, o naprawdę czasem takiej technologii wręcz bym powiedział kosmicznej, a okazuje się, że firmy.
39:59
Speaker 1
Prostych rzeczy naprawdę nie mają. Zobacz, jak to fajnie łączy się prawie ze wszystkimi punktami, bo masz z jednej strony status quo, że firma nawet nie chce wdrażać, bo nigdy nie korzystała, nie potrzebuje, ale zapewniam, że konkurencja zaczyna wdrażać, to jest kwestia czasu. Łączy się to ze strategią, no bo jeśli chcesz zwiększyć sprzedaż, no to zobaczmy sobie jak wyglądała sprzedaż i gdzie na przykład traciliśmy najwięcej klientów. No nie zobaczymy, bo nie mamy CRM-a, prawda? Może jak będziemy przychodzili ze strategii, chcemy zwiększyć sprzedaż, więc róbmy sobie taktykę. Może wystarczy łatwo sobie pomierzyć dane i wdrożyć nawet CRM-a, prawda? Może to już nam przyspieszy sprzedaż. Ale technologia bardzo często jest odpowiedzią na problemy, których mamy i taktyką, żeby osiągnąć nasze cele biznesowe. Co jeszcze mamy Przemku?
40:49
Speaker 2
Doszliśmy do punktu szóstego, który może Cię zaskoczy. Częstą przyczyną jednak barierą wzrostu jest po prostu brak budżetu. Brak odpowiedniego budżetu na dalsze działania.
41:06
Speaker 1
Czyli nie inwestujemy?
41:07
Speaker 2
Nie inwestujemy. Przykładowo, uruchomiliśmy kampanię marketingową, wydajemy na tą kampanię jakieś określone środki i te środki po prostu są cały czas inwestowane w takiej samej wysokości, nie wiem, rok, dwa lata i czas idzie do przodu, tak? Przeszliśmy przez inflację, wiemy, że ceny poszły w górę, Różne czynniki na rynku też powodują, że wzrastają ceny na przykład, tak? Reklam i tak dalej. To jest pierwsza rzecz. Druga rzecz to czasami po prostu firmy rzeczywiście nie mają budżetu, żeby wykonać działania, które chcą zaplanować. I to jest dosyć ciekawe, bo teraz Czarku, wyobraź sobie taką rzecz. Wyobraź sobie, że Zaplanowałeś otworzyć franczyzę, nie wiem, McDonalda. Z tego, co czytałem, tam uruchomienie takiego McDonalda.
42:06
Speaker 1
250 tysięcy dolarów chyba za licencję jest?
42:09
Speaker 2
No, około tam powiedzmy 1,5 miliona złotych musisz mieć na to, żeby to uruchomić. No i teraz zadam ci pytanie. Wyobraźmy sobie, że nie masz 1,5 miliona, masz 200 tysięcy, ale ty chcesz uruchomić McDonald, to co robisz?
42:21
Speaker 1
Biorę pożyczkę.
42:23
Speaker 2
Jeśli ci dadzą.
42:23
Speaker 1
Albo szukam inwestora.
42:25
Speaker 2
No właśnie, no ale jednak szukasz tych środków, no bo wiesz, że nie da się tego uruchomić, jeśli tych środków nie masz. Wrócę do tych naszych przedsiębiorców i konkurencji i rynku. Na rynku jesteśmy my, setki, tysiące innych przedsiębiorców, którzy też mają jakiś na to pomysł, mają często na takie środki. I tutaj ja to mówię, to jest walka jak w dżungli. To nie będzie tak, że ty wyjdziesz, powiesz, poczekajcie chwilę, jak moja firma trochę się rozwinie.
42:56
Speaker 1
Złapiemy oddech.
42:57
Speaker 2
Tak, złapiemy oddech, to wtedy wam dowalimy reklamami, zainwestujemy więcej. Niestety, to jest biznes. I to nie jest tak, że ja tutaj mówię, że absolutnie nie masz budżetu, to ty nic nie zdziałasz. Ja to traktuję w formie zasobu. To jest pewien zasób, który ty musisz mieć i albo masz zasób w postaci po prostu środków pieniężnych, gdzie inwestujesz to w maszyny, sprzęt, ludzi, którzy realizują pewne działania. Jeśli nie dysponujesz w postaci tych pieniędzy, no maszyny to może samemu nie zbudujesz, ale wiedzę możesz zdobyć samemu, bo możesz pewne działania wykonać samemu. Zwłaszcza w usługach marketing, że są często przedsiębiorcy, jak zaczynają tak, to bardzo często intuicyjnie podchodzą, gdzieś tam rynek znają, zaczynają sami. Z pewnymi działaniami marketingowymi. Znam wielu przedsiębiorców, którzy wyedukowali się, sami zaczęli pewne działania wdrażać w firmach marketingowych i tak dalej, no ale to zajmuje czas. I tutaj rynek nie przewiduje według mnie próżni.
44:06
Speaker 2
Albo ty musisz mieć zasób pieniędzy i inwestujesz w to, albo po prostu musisz się tego czegoś nauczyć i samo to zrobić.
44:13
Speaker 1
Tak, tak. Myślę, że to nie ma… To jest bardzo ciekawy temat, bo nigdy się na tym nie zastanawiałem, ale faktycznie zgłaszali się do nas klienci, ja im pokazywałem, jakie rzeczy możemy zrobić, a tam czasami po prostu wychodziło, że tam po prostu nie ma budżetu. Jak w takim razie takim firmom pomóc? No na pewno można pewne rzeczy robić po prostu wcześniej, takie, które dają impakt, ale nie są jeszcze drogie. My zawsze jak wyznaczamy rzeczy, które warto wdrożyć naszemu klientowi, to tworzymy tak zwaną matrycę priorytetyzacji, czyli sprawdzamy co będzie miało jaki impakt i jak drogie jest. I zaczynamy od rzeczy, które są tanie, ale mają duży impakt. Także zawsze coś tam można pomyśleć, poszukać, prawda?
44:56
Speaker 2
No właśnie, to jest ciekawe, bo oczywiście w ramach strategii, rozwiązania, które są tworzone, to zawsze tak to wygląda, że to są pewnego rodzaju elementy, wybierane są też kroki, no wiadomo, firma to żywy organizm i zaczynamy od rzeczy, które jak często o tym wspominasz, to najniżej liczące owoce, tak, od tego szukamy. Natomiast po prostu bez odpowiedniego budżetu, nawet na ten najniżej zawieszone owoce się nie uda. Albo samemu musimy to zrobić, albo po prostu dysponować środkami.
45:32
Speaker 1
Albo inwestujemy swój czas na te pieniądze.
45:34
Speaker 2
I co ciekawe, przedsiębiorcy czasem po prostu myślą, o nie, to pójdę gdzieś indziej, bo pewnie ktoś coś zrobi inaczej i tak dalej. I tu zapominamy o jednej rzeczy. Tak powiedziałem, zasób to jest czas. Jeśli ktoś mówi Ci, że np. Dana usługa kosztuje XYZ, a druga osoba mówi, że to coś jest 10 razy tańsze, a wiesz, że te usługi są realizowane przez ludzi. No to on ma dziesięć razy niższą stawkę, czy dziesięć razy mniej poświęci na to czasu prawdopodobnie, nie? Więc dlatego rozumiem też, czemu przedsiębiorcy czasem szukają, bo myślą, że to da się zrobić coś prościej, szybciej.
46:14
Speaker 1
To jest problem, wiesz, jak na czymś się nie znasz, jedna ci firma mówi, że zrobi ci to za 10 tysięcy, druga ci mówi, że zrobi to za 100 tysięcy. No tam czasami trzeba troszkę wiedzy faktycznie zbudować, żeby w pewne rzeczy uwierzyć. No też można zobaczyć, co te firmy zrobiły, prawda. Jak sam wiesz, też nie ma dróg na skróty, wiesz. Jedna firma powie ci, że wystarczy zrobić reklamę i na pewno będziesz miał większe wpływy. Ty powiesz, okej, ale na początku musicie, jeśli nie macie, musicie wypracować ofertę wartości i będziesz miał rację, prawda. Ale z punktu widzenia klienta też będzie musiał więcej na początku poświęcić pieniędzy. No tak to wygląda, no biznes jest mega kompleksowy, prawda.
46:50
Speaker 2
Tak jest, no nikt nie mówi, że to jest prosta, łatwa droga.
46:55
Speaker 1
Jakbyśmy lubili proste rzeczy, to byśmy nie byli przedsiębiorcami.
46:57
Speaker 2
Tak jest, tak jest. No dobrze, Czarku, to jest moje sześć punktów z perspektywy, z takiej spojrzenia bym powiedział.
47:07
Speaker 1
Lat doświadczenia tak naprawdę.
47:08
Speaker 2
Tak, lat doświadczenia, trochę tak ten lekarz, który po prostu widział tych przypadków bardzo dużo. My też widzieliśmy bardzo dużo firm. Naprawdę te problemy są typowe, powtarzalne, tak to widzimy, więc sześć takich moich przyczyn, które zaobserwowałem, które są barierą wzrostu, to pierwsza, brak otwartości na zmianę, czyli utrzymywanie się status quo, to jest, bym powiedział, w ogóle kluczowe, od tego trzeba zacząć. Najpierw musimy przemyśleć to, że jednak… Być otwartym na zmianę. Punkt drugi, brak strategii, działamy taktycznie, coś tam taktycznie nam się udało i myślimy, że to jest strategia, ale to nie jest strategia. Punkt trzeci, komunikacja wizualna, czyli po prostu mamy jakąś starą identyfikację wizualną, no i po prostu to już rynkowo nie jest powiedzmy trendy, już nie przystaje do tych czasów. Punkt czwarty to jest brak propozycji wartości, czyli sprzedajemy dokładnie to samo, co wszyscy.
48:12
Speaker 2
Oczywiście uważamy, że nasz produkt jest najlepszy, ale klient po prostu nie widzi konkretnej propozycji wartości. Piąta przyczyna, no to już jest stara technologia lub brak technologii, o tym sporo powiedzieliśmy. No i ostatnie, brak budżetu.
48:28
Speaker 1
Bardzo dobra lista, faktycznie się z nią zgadzam. No może my identyfikacji wizualnej aż tak nie zauważamy, natomiast wszystkie punkty jak najbardziej mają rację bytu.
48:36
Speaker 2
Chociaż muszę przyznać, tutaj do tej identyfikacji wizualnej wrócę, bo już o tym mówiłeś, sam się chwaliłeś, że klient kiedyś przyszedł i między innymi pochwalił Was.
48:48
Speaker 1
Zarówno, że podoba się strona i że bardzo ładne oferty mieliśmy. Także, jak mówię, to nie jest tak, że klient kupi z tego powodu, ale jest to jakiś składnik budowania. Na wizerunku firmy, prawda?
49:00
Speaker 2
Tak, tak. To jest ten element, który gdzieś tam, jakiś aspekt miał też gdzieś tam wpływ na to, że jednak uznał, że ta firma prawdopodobnie będzie działać profesjonalnie.
49:10
Speaker 1
Tak jest. No dobrze, to wszystkie punkty, jakie na dzisiaj mamy.
49:13
Speaker 2
No dobrze, Czarku. Dzięki serdeczne za dzisiejszy odcinek.
49:15
Speaker 1
Dzięki Przemku.
49:16
Speaker 2
Cześć, Czarku!